Man City szuka 18-bramkowego napastnika, który odciąży Erlinga Haalanda – jest jednak pewien haczyk

19 godzin temu

Manchester City podejmuje działania mające na celu wzmocnienie opcji ataku. Doniesienia sugerują, iż mistrzowie Premier League odbyli wstępne rozmowy w sprawie podpisania kontraktu z napastnikiem Eintrachtu Frankfurt Omarem Marmoushem.

Egipski napastnik jest w tym sezonie w znakomitej formie, strzelając 30 bramek w zaledwie 24 występach. Po odejściu Juliana Alvareza do Atletico Madryt zeszłego lata City w dużym stopniu polegało na Erlingu Haalanda i chociaż Norweg pozostaje najlepszym strzelcem swojej drużyny, brak głębi zmusił Pepa Guardiolę do wystawiania go w każdym meczu ligowym i Lidze Mistrzów UEFA.

Rodzi to obawy dotyczące zmęczenia i potencjalnych skutków kontuzji, zwłaszcza iż standardy Haalanda spadły podczas fatalnej formy City w listopadzie i grudniu.

City może jednak napotkać problem do przezwyciężenia, jeżeli chodzi o sprowadzenie Marmousha z Bundesligi.

Z jakimi wyzwaniami może się zmierzyć Man City, chcąc pozyskać Omara Marmousha?

Marmoush, który strzelił w tym sezonie 13 goli w Bundeslidze, jest postrzegany jako idealna opcja, która odciąży Haalanda. Jednak to posunięcie nie jest proste.

Według doniesień Frankfurt chce ogromnego wynagrodzenia za swojego gwiazdorskiego napastnika, któremu pozostały jeszcze dwa i pół roku kontraktu. Niemiecki klub jest również zainteresowany pozyskaniem następcy przed rozważeniem jakiejkolwiek sprzedaży.

Aby jeszcze bardziej skomplikować sprawę, Marmoushem interesuje się także Arsenal. Rzeczywiście, z 35 golami i 18 asystami od czasu dołączenia do Frankfurtu, jego występy przyciągają powszechną uwagę.

City musi działać szybko, jeżeli chce wygrać wyścig.

Styczniowe plany Man City

Oprócz Marmoush Guardiola rozważa wzmocnienia w innych obszarach. Kontuzje nękały sezon City, a kluczowi gracze, tacy jak Rodri, byli pauzowani.

Monitorowane są również opcje defensywne, w tym Ola Aina z Nottingham Forest i Abdukodir Khusanov z Lens. Jednak podpisanie celów w styczniu może okazać się wyzwaniem.

Pomimo tych problemów, ostatnie zwycięstwa nad Leicester i West Hamem wskazują na odrodzenie się drużyny. Zwiększenie głębi składu może być kluczem do utrzymania tempa gry i wywalczenia tytułu dla Liverpoolu.

Idź do oryginalnego materiału