Mamed Chalidow tego nie ukrywa. "Mało się nie spaliliśmy"
Zdjęcie: Mamed Chalidow tego nie ukrywa. Mało się nie spaliliśmy
Mamed Chalidow był ostatnio gościem w programie "Klatka po klatce", w którym przyznał, iż w jego domu o mały włos doszłoby do tragedii. Sprawcą niemałego zamieszania był kot, który włączył płytę indukcyjną, przez co niemal doszło do pożaru. — Mało się nie spaliliśmy — wyznał Chalidow we wspomnianej rozmowie. ]]>