Małysz grzmi ws. Pucharu Świata w Polsce. Przekazał fatalne wieści

3 tygodni temu
Adam Małysz był bardzo przeciwny łączonym zawodom Pucharu Świata w Wiśle. "Sandro się przy tym upiera i nasza rozmowa była w pewnym momencie sprzeczką. Uważam jego ideę za bzdurną. I pośpiech też" - mówił wprost, oceniając pomysł dyrektora Pucharu Świata Sandro Pertile. Dziś już wiemy, iż prezes PZN musiał skapitulować. "Sandro się uparł, więc robimy w Wiśle także PŚ kobiet" - przekazał Adam Małysz.
Przegląd Sportowy Onet już kilka miesięcy temu informował o tym, iż planowane są wspólne zawody Pucharu Świata w Wiśle dla kobiet oraz mężczyzn. - Planowano połączenie po igrzyskach, więc się tego trzymajmy. Tymczasem tak się nie dzieje, a on nam coś narzuca z góry - mówił wtedy Adam Małysz.


REKLAMA


Zobacz wideo Mamed Chalidow naprawdę wyzwał go do walki!


Małysz się poddał. Sandro Pertile wygrał spór o organizację zawodów Pucharu Świata w Wiśle
Prezes PZN nie przebierał w słowach. - Sandro się przy tym upiera i nasza rozmowa była w pewnym momencie sprzeczką. Uważam jego ideę za bzdurną. I pośpiech też (...). Przedstawiłem mu swoje argumenty, ale gość jest nieugięty - mówił. Dlaczego to taki problem dla PZN-u? Małysz wskazywał wówczas na brak miejsca na kontenery dla zawodników, istniejąca umowę z FIS oraz wysokie koszty połączonej imprezy.


Teraz okazuje się, iż prezesowi PZN nie udało się przekonać Pertile i połączone zawody kobiet i mężczyzn się odbędą. - FIS napisał nam, iż oni nic nie wiedzą na temat łączeń kobiet i mężczyzn. Że są takie długoterminowe plany, ale na razie je analizują. Zarazem zostawiają decyzje szefom dyscyplin, czyli w przypadku skoków Pertile. A Sandro się uparł, więc robimy w Wiśle także PŚ kobiet - powiedział w rozmowie z PS Onet Adam Małysz.
Z powodu braku miejsca kobiety będą skakać w innym terminie niż mężczyźni. - Panie będą miały swoje konkursy w czwartek i piątek - przekazał Małysz. Konkurs mężczyzn odbędzie się w weekend.


Można się spodziewać, iż takie rozwiązanie tej sytuacji nie wpłynie najlepiej na frekwencję podczas zawodów kobiet - zwłaszcza w czwartek zainteresowanie kibiców może być dużo mniejsze niż w weekend.
Idź do oryginalnego materiału