2 godzin temu
Wczoraj doszło do gali UFC 308. W jej trakcie mieliśmy przyjemność zobaczyć konfrontację Khamzata Chimaeva oraz Roberta Whittakera, która zakończyła się naprawdę ekspresowo. Otóż „Borz” wygrał tę walkę poprzez duszenie, jednakże okazuje się, iż jego rywal nabawił się wtedy dramatycznego urazu!
Chimaev na gali UFC 308 w Abu Dhabi zaprezentował się po prostu wybitnie. Jedyna runda z „The Reaperem” poszła całkowicie pod jego dyktando, co zaskoczyło wielu niedowiarków.
Otóż Khamzat w niecałe 5 minut zdeklasował zapaśniczo byłego mistrza, którego następnie poddał. Była to z resztą pierwsza porażka Australijczyka poprzez poddanie w tej kategorii wagowej. Chimaev się po nim przejechał, jednakże po walce oddał mu należy szacunek, nazywają Roba „legendą”.
ZOBACZ TAKŻE: Sergio Ramos z bliska przyglądał się face to face Topurii z Hollowayem. Piłkarz jest oczarowany!
Makabryczny uraz Roberta Whittakera po UFC 308!
Parę godzin po tym starciu sieć obiegły zdjęcia jamy ustnej byłego mistrza, która nie wygląda do końca w porządku.
Wiemy prawdopodobnie, kiedy Robert nabawił się tego urazu. Otóż po walce Khamzat zaznaczył, iż dopinając technikę kończącą, poczuł pewnego rodzaju kliknięcie w szczęce swojego rywala.
Oprócz tego, widać było, iż coś jest nie tak przy okazji tej techniki. Mianowicie Robert niemalże w tej samej sekundzie zerwał się, jakby przeszedł przez niego prąd i automatycznie odklepał. Teraz już wiemy dlaczego. Nacisk Chimaeva na szczękę Whittakera musiał być niezwykle mocny i oby jego szczęka jak najszybciej wróciła do… normalności.
