Denis Coulson, Loick Jammes i Rory Grice to dobrze znani w środowisku sportowym gracze rugby. W przeszłości razem bronili kolorów francuskiego Grenoble. Tak było m.in. w 2017 roku. I właśnie wtedy mieli dopuścić się haniebnego czynu, za który po siedmiu latach zostali skazani.
REKLAMA
Zobacz wideo "Ostatnie pokolenie" kontra piłkarz Legii! "Protest musi być okrutny, bolesny" [To jest Sport.pl]
Trzech rugbystów skazanych za zbiorowy gwałt! Łącznie spędzą w więzieniu niemal pół wieku
Zawodnicy mieli zgwałcić młodą kobietę. Jak podaje france24.com, do zdarzenia doszło 12 marca po przegranym meczu z Bordeaux-Begles. Zarówno Coulson, Jammes, jak i Grice, podobnie zresztą jak i cała drużyna Grenoble przebywali wówczas w jednym z hoteli. I tam, w barze mieli spotkać ofiarę. Następnie udali się na zakrapianą imprezę, po czym wrócili do budynku i tam mieli właśnie zgwałcić kobietę.
I to w sposób dość brutalny. Odbyli z nią stosunki seksualne, a także wkładali różne przedmioty do jej pochwy. Kobieta kilka pamiętała z tamtej nocy. Obudziła się naga w towarzystwie mężczyzn. Następnie zgłosiła sprawę na policję, a po zebraniu dowodów, m.in. z monitoringu czy sekstaśmy, którą rzekomo nakręcił Coulson, mężczyznom postawiono zarzuty.
Ci nie przyznawali się do czynów. Twierdzili, iż do stosunków faktycznie doszło, ale za zgodą kobiety. I w grudniu 2024 roku w końcu zapadł wyrok. Łącznie trzej zawodnicy zostali skazani na 40 lat więzienia. Coulson i Jammes otrzymali po 14 lat pozbawienia wolności, z kolei Grice 12.
Dwaj rugbyści także skazani w sprawie gwałtu
Ale na tym sąd nie poprzestał. Skazanych zostało też dwóch innych graczy. Pierwszym z nich był Chris Farrel - cztery lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Dlaczego dostał tak łagodną karę? Nie postawiono mu zarzut gwałtu, a niezapobieżenia przestępstwu. Taki sam zarzut postawiono Dylanowi Hayesowi, ale sąd potraktował go jeszcze łagodniej, bo skazał na dwa lata więzienia w zawieszeniu.
Zobacz też: Sensacyjne wieści ws. Andrzeja Dudy. Miażdżące wyniki.
Zarówno Coulson, Jammes, jak i Grice zapowiedzieli apelację w tej sprawie. O tym, jak ostatecznie potoczy się ich los i czy najbliższe lata spędzą w więzieniu, przekonamy się wkrótce.