Miniony wtorek na zawsze zapadnie w pamięci Roberta Lewandowskiego. Doświadczony napastnik ustrzelił dublet dla FC Barcelona przeciwko Stade Brest, wydatnie przyczyniając się do zwycięstwa 3:0. Zwłaszcza pierwszy gol był istotny dla kapitana reprezentacji Polski, choć zdobył go z rzutu karnego. Było to bowiem jego setne trafienie w Lidze Mistrzów. Dwie bramki wywindowały też 36-latka w klasyfikacji snajperów w bieżących rozgrywkach.