Mafia. Nas niszczył Fryzjer, ich Zdravko Mamić

3 godzin temu
Fryzjer na przedzie miał złoty ząb, na szyi złoty łańcuch, na nadgarstku złoty zegarek, a na palcu złoty sygnet. Bonzo na miarę przaśnej Polski, dzwonił i liga grała według jego życzenia: w kieszeni trzymał sędziów, piłkarzy, trenerów, działaczy, dyrektorów i prezesów. Zdravko Mamić bił innych prezesów i policjantów, obrażał profesorów i ministrów, bezwstydnie salutował po nazistowsku i molestował tancerki, a wszystko to w rytm romskiej muzyki. Brudnymi metodami na lata ustawił krajobraz piłkarskiej Chorwacji. Biało Czerwoni rywalizują z...
Idź do oryginalnego materiału