Jeszcze na początku sezonu 2025/26, Łukasz Zwoliński trafiał w Mielcu dla Wisły Kraków w pierwszej kolejce na poziomie 1. ligi. Trzy tygodnie później, debiutował w drugiej lidze tureckiej, bowiem w międzyczasie zamienił Małopolskę na Cieśninę Bosfor. Na pierwszego gola dla Sakaryasporu polski napastnik musiał poczekać cztery miesiące. Przełamanie nadeszło w ważnym momencie spotkania dla jego drużyny.
Zwoliński z golem po czterech miesiącach
Napastnik, który jeszcze dwa lata temu strzelał Kamilowi Grabarze w meczu fazy play-off w eliminacjach do Ligi Mistrzów, po raz drugi przeniósł się poza granice Polski. Przez dwa lata grał on w zespole z Chorwacji, HNK Gorica.
Tym razem przyszedł czas na odejście z Wisły Kraków i transfer do Sakaryasporu w drugiej lidze tureckiej. Zwoliński pojawił się na murawie po raz pierwszy odkąd wrócił do zdrowia.
Przybycie do Turcji spotkało się z dość niecodzienną sytuacją. Polski napastnik został przedstawiony w social mediach z pomocą sztucznej inteligencji, ale to wszystko stało się…. zanim doszło do finalnego porozumienia z Wisłą Kraków.
We must publish it! #Sakaryaspor did a wonderful presentation video for Łukasz #Zwoliński but later deleted it. As they announced the deal too soon pic.twitter.com/8mHO7BxWHl
— Polish Football Party (@PolishFootParty) August 7, 2025
Uraz z początku sezonu wykluczył go na dwa miesiące. Zdążył on rozegrać cztery mecze ligowe w Turcji i wypadł na dłuższy czas. Długo wyczekiwane strzeleckie przełamanie nadeszło w 14. serii spotkań.
İstanbulspor – Sakaryaspor | Lukasz Zwolinski’nin Golü pic.twitter.com/y03Y75aPmk
— Sakaryaspor Photoshop (@SakaryasporPS) November 22, 2025
Rywalem Sakaryasporu był Istanbulspor. Klub ze stolicy Turcji dwukrotnie obejmował prowadzenie z pomocą Emira Gultekina. 25-letni Turek występem przeciwko klubowi dwójki Polaków (w bramce Sakaryasporu zagrał Jakub Szumski) otworzył swoje konto bramkowe w tym sezonie.
Z karnego trafił przed przerwą także Wissam Ben Yedder. Francuz to kolega z drużyny Zwolińskiego. Wylądował on w Turcji po wielu pozaboiskowych perypetiach w końcowym etapie pobytu w AS Monaco.
19-krotny reprezentant Francji po krótkiej i nieudanej przygodzie w Iranie wrócił do dobrej dyspozycji. Sam Zwoliński zameldował się na murawie przy stanie 2:2 w 75. minucie.
GOOOOOOOOOOOOOOLLL!
GOL! GOL! GOL!
90’+4 Lucas Zwolinski 2-3#İSTvSAK
pic.twitter.com/2vWfWlWK7y
— Sakaryaspor (@Sakaryaspor) November 22, 2025
Gdy wydawało się, iż mecz zakończy się takim rezultatem, Serkan Yavuz świetnie podał do Polaka, a ten pokonał Isę Dogana czwartej minucie doliczonego czasu gry. Wydawało się, iż Zwoliński został bohaterem.
Wszystko to jednak tylko na chwilę. Istanbulspor zdołał wyrównać i spotkanie zakończyło się remisem. Drużyna Zwolińskiego i Szumskiego plasuje się na dwunastym miejscu na drugim poziomie rozgrywkowym. Do baraży o awans do Ekstraklasy tracą oni pięć oczek.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Cztery gongi w Mielcu
- Były reprezentant Francji oskarżony o gwałt
Fot. Newspix

2 godzin temu


![Kapustka błysnął w meczu Legii. Ładny gol reprezentanta Polski [WIDEO]](https://sf-administracja.wpcdn.pl/storage2/featured_original/692224afb30666_44422650.jpg)







![Ligowe ostatki. Na koniec gramy z Pogonią [BĘDZIE RELACJA LIVE]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/CSC_1234.jpg)


![Dobrze w obronie, nieskutecznie w ataku [GALERIA ZDJĘĆ]](https://static2.slowopodlasia.pl/data/articles/xga-4x3-dobrze-w-obronie-nieskutecznie-w-ataku-galeria-zdjec-1763847555.jpg)

