Łukasz Piszczek przegrał w debiucie. „Nieszczęsna czerwona kartka…”

4 godzin temu

Łukasz Piszczek zaczął pracę z GKS-em Tychy od porażki 1:2 ze Stalą Rzeszów. Były reprezentant Polski podkreślił jednak na pomeczowej konferencji prasowej, iż widział pozytywy w grze swoich podopiecznych.

Przypomnijmy, iż GKS kończył mecz w dziewiątkę po tym, jak po dwie żółte kartki obejrzeli Marcel Błachewicz oraz (już w samej końcówce) Tobiasz Kubik.

– W pierwszej połowie na pewno cierpieliśmy. Mieliśmy problem na bokach przede wszystkim. W przerwie zrobiliśmy korekty i ta druga połowa wyglądała zdecydowanie lepiej. Przeszliśmy na budowanie czwórkowe i byliśmy częściej w posiadaniu piłki. Drużyna w drugiej połowie zareagowała bardzo dobrze. Niestety, strzał z dystansu pogrzebał nasze szanse na punkty. Ale broniliśmy się ofiarnie. Taką drużynę chcę oglądać – podkreślił Piszczek.

Falstart Piszczka! Jego zespół mecz kończył w dziewiątkę

Łukasz Piszczek po porażce w debiucie: „Staram się być spokojny i opanowany”

– Każda liga ma coś specyficznego w sobie. Tutaj przede wszystkim jest bardzo dobre przygotowanie fizyczne drużyn, ale taktycznie zespoły też dobrze sobie radzą. Dlatego do każdego spotkania trzeba się dobrze przygotować, żeby przeciwnik cię nie zaskoczył. A jeżeli to zrobi, to w przerwie należy przeprowadzić korekty, które pozwolą wrócić do meczu – dodał trener GKS-u Tychy. – Na pewno staram się być spokojny i opanowany żeby dobrze zarządzać drużyną w trakcie meczu. Czasem emocje są, ale to jest nieodzowne. […] Tak jak powiedziałem wcześnie, w pierwszej połowie mieliśmy problem z grą Stali. Będę jednak trzymać się tego, iż po przerwie to my wyglądaliśmy lepiej do momentu tej nieszczęsnej czerwonej kartki. Byliśmy zdecydowanie częściej przy piłce.

Nowy szkoleniowiec GKS-u nie chciał komentować decyzji sędziowskich.

– Nie chcę się odnosić do decyzji sędziego. Wypada nam to tylko przyjąć do wiadomości – zaznaczył Piszczek.

GKS Tychy ma na koncie zaledwie 12 punktów i zajmuje w tej chwili 16. miejsce na zapleczu Ekstraklasy po siedemnastu rozegranych meczach.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. NewsPix.pl

Idź do oryginalnego materiału