Lorisa Kariusa przeciętny kibic może kojarzyć z pamiętnego finału Ligi Mistrzów z 2018 r. Dwa kuriozalne błędy, jakie wtedy popełnił, przesądziły o losach pucharu. Liverpool przegrał wtedy 1:3 z Realem Madryt, a sam bramkarz stał się pośmiewiskiem. Trudno nie odnieść wrażenia, iż tamten mecz odcisnął piętno na całej jego późniejszej karierze. W ostatnich latach notował on wręcz incydentalne występy. Teraz ma się to zmienić.
REKLAMA
Zobacz wideo Szczęsny na dłużej w bramce Barcelony? Gleń: Umiem sobie wyobrazić, iż będzie numerem 1
Loris Karius znalazł pracodawcę. Już ogłosili. "Osiągnięto pełne porozumienie"
Po nieszczęsnym finale Ligi Mistrzów Liverpool wypożyczał Kariusa kolejno do Besiktasu oraz Unionu Berlin. O ile w Turcji grał jeszcze regularnie - zaliczył 67 gier, o tyle później był już z tym spory problem. Przez blisko rok w Unionie zagrał raptem pięć razy. Potem po kolejnym sezonie jego kontrakt z Liverpoolem wygasł i Niemiec stał się wolnym agentem. W 2022 r. związał się z angielskim Newcastle United. Tam był dopiero trzecim bramkarzem i w ciągu dwóch sezonów zaliczył... dwa występy.
Od lipca minionego roku Karius znów pozostaje bez klubu. Wygląda jednak na to, iż znalazł się na niego chętny. - Loris Karius ma jutro (w piątek 10 stycznia - przyp. red.) przejść badania lekarskie w Schalke 04. Osiągnięto pełne porozumienie z 31-letnim bramkarzem. Podpisze 6-miesięczny kontrakt i ma zamiar zostać nowym numerem jeden w Schalke. Jest w formie i bardzo zmotywowany do tego nowego wyzwania - poinformował w czwartek na platformie X dziennikarz niemieckiego Sky Sports - Florian Plettenberg.
Schalke 04 to oczywiście klub z wielką renomą, siedmiokrotny mistrz Niemiec i pięciokrotny zdobywca krajowego pucharu. Problem w tym, iż lata świetności ma już dawno za sobą. Od dwóch sezonów musi sobie radzić w rozgrywkach 2. Bundesligi i kilka wskazuje na to, by powalczył o powrót do elity. Po pierwszej części sezonu zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli, a nad strefą spadkową ma tylko sześć punktów przewagi. O miejsce w wyjściowej jedenastce Karius będzie rywalizował z Ronem-Thorbenem Hoffmannem oraz Justinem Heekerenem. W trwających rozgrywkach znacznie częściej bronił ten drugi. Z powodu kontuzji zespół nie może skorzystać z 36-letniego Ralfa Faehramanna.