LM: Przed nami najtrudniejsze cztery mecze w Lidzie Mistrzów – Industria Kielce

pgnig-superliga.pl 3 miesięcy temu

Przed własną publicznością żółto-biało-niebiescy nie przegrali z THW Kiel od 2011 roku! I choć THW Kiel to jeden z najbardziej uznanych klubów w historii europejskiej piłki manualnej, to kielczanie wygrali więcej bezpośrednich pojedynków. Historyczne argumenty są więc po stronie gospodarzy.

Industria Kielce – THW Kiel, środa (14.02) godz. 20:45

Talant Dujshebaev: Przed nami najtrudniejsze cztery mecze w Lidzie Mistrzów, w których możemy zdobyć 0 punktów albo możemy zdobyć ich 8. Jestem pewny, iż teraz gramy z jednym z kolosów tych rozgrywek. THW Kiel to jeden z najlepszych klubów w historii piłki manualnej i dla nas to wielka przyjemność zagrać z takim zespołem. Porażki Kiel w Bundeslidze świadczą tylko o sile tej ligi, możesz spotkać się z ostatnim w tabeli zespołem i przegrać. Trener THW ma na każdej pozycji wielu zawodników. Często nie wiesz jak oni mogą z tobą zagrać i w jaką rotację idzie trener Filip Jicha. W ostatnich dwóch meczach Kiel zagrali wszyscy zawodnicy, siła tego zespołu jest niesamowita. My jesteśmy Iskra Kielce i dopóki mamy 6 zawodników na boisku i bramkarza, to zawsze będziemy walczyli o zwycięstwo. Szanujemy Kiel ale też mamy własne atuty i każdy z naszych zawodników potrafi grać na najwyższym poziomie i to pokażemy jutro. Tomek Gębala na pewno nie będzie jeszcze grał przez 2-3 tygodnie, jednak nie będziemy płakać. Wstajemy i walczymy. Możemy raz zagrać gorzej lub lepiej ale nie mam wątpliwości, iż oddamy z siebie wszystko na parkiecie w trakcie tych 60 minut. Każdy mecz to inna bajka a najważniejsze dla nas jest to żeby 2 punkty zostały w Kielcach.

Andreas Wolff: Zobaczmy jak będzie z formą po Euro ale pierwszy mecz w Puławach wyglądał dobrze. Dziękuje trenerowi za to, iż daje mi czas na regenerację. Ja cały czas grałem w styczniu a Sandro i Miłosz mieli przerwę i to dobrze dla drużyny, iż bramkarze są w formie i możemy pomagać naszemu zespołowi. W Lidze Mistrzów wszystko jest w naszych rękach. Oczywiście Kiel też walczy o to samo co my. Dla nich to może być choćby ważniejsze niż dla nas, bo rozgrywają jeszcze mecze w Bundeslidze i potrzebują te dwa mecze przerwy więcej. Z Kielem będzie bardzo trudno wygrać ale w domu zawsze mamy szanse. jeżeli znasz THW Kiel to wiesz, iż oni nigdy nie mówią, iż to jest koniec przed ostatnim meczem. Stracili dużo punktów w Bundeslidze ale w tym momencie Berlin i Magdeburg grają bardzo dobrze jednak w tej lidze wszystko jest możliwe. THW będzie walczyć do końca o pierwsze miejsce i Ligę Mistrzów w następnym sezonie. Kielowi na pewno zależy na dwóch pierwszych miejscach ale ważnym celem jest też gra w europejskich rozgrywkach także za rok. Brak Tomka Gębali dużo zmienia w obronie, bo brakuje nam teraz 30 cm i jest to duże utrudnienie, iż nie mamy jednego z najlepszych obrońców w tym momencie na świecie. Musimy iść dalej i zobaczymy co możemy robić ale mam 100 procent zaufania do moich kolegów, którzy grają teraz na środku obrony. Na Skipagøtu będziemy musieli uważać wszyscy, chociaż THW ma dużo wielkich talentów i nie możemy skupić się tylko na nim. Moją motywacją jest zawsze wygranie meczu, tutaj dodatkowo gramy z moim byłym klubem ale mam nadzieję, iż po następnych 4 meczach będziemy na pierwszym miejscu. Kiel to jest kompletny zespół, są silny w ataku, obronie mają tez super bramkarzy. Ich potencjał jest niesamowity, mogą wygrać z każdym. Żeby ich pokonać musimy pokazać nasza najlepszą grę. Jesteśmy Iskrą Kielce i też mamy super zawodników, jak na przykład Alex Dujshebaev, który zawsze stanowi problem dla THW Kiel, bo bardzo dobrze prezentuje się w grze jeden na jeden. Mamy teraz niższych zawodników w obronie, którzy są jednak szybsi i to może być nasza szansa w ataku.

Paweł Paczkowski: Myślę, iż wiele składowych będzie kluczowych jeżeli chodzi o przechytrzenie drużyn z którymi będziemy grać w Lidze Mistrzów. To są wszystko zespoły z absolutnego topu, zresztą obecna edycja Ligi Mistrzów pokazuje, iż żadna drużyna nie może czuć się bezpiecznie i uważać się za zdecydowanego faworyta, bo każdy może wygrać z każdym. Gołym okiem widać to na podstawie naszej grupy. Jesteśmy w stanie wygrać wszystkie kolejne mecze chociaż będą one bardzo trudne. Musimy podejść do każdego spotkania jakby był ostatnim w Lidze Mistrzów i myślę, iż jest to odpowiedni sposób widzenia i punkt widzenia, jeżeli chodzi o te mecze. Musimy dać z siebie wszystko w każdym meczu, w Lidze Mistrzów inaczej nie da się wygrać. THW Kiel to zespół kompletny o ogromnej renomie, który jest legendą. Bardzo silna druga linia z zawodnikami, którzy mogą zrobić prawie wszystko. Każdy z rozgrywających jest indywidualnie na tyle wyszkolony, iż może zarówno rzucić z drugiej linii jak i zagrać jeden na jeden, więc musimy zwracać uwagę na wszystko. Na pewno dwa mecze pomogły nam przyzwyczaić się do nowych pozycji, warunki meczowe są zupełnie czymś innym niż warunki treningowe. W Puławach wyglądało to naprawdę przyzwoicie i fajnie, iż zagraliśmy z takim przeciwnikiem, który był mocnym przetarciem, pomimo tego iż wynik był bardzo korzystny dla nas. Pod względem fizycznym czujemy się bardzo dobrze ale uważam, iż niekoniecznie najlepszym pomysłem jest to żeby biegać jak szaleni 60 minut tylko wiedzieć kiedy biegać do kontry, a kiedy się zatrzymać i odpocząć. Na pewno jesteśmy w stanie to zrobić, szczególnie u siebie gdzie nasi kibice są zawsze naszym 8. zawodnikiem.

Idź do oryginalnego materiału