Liverpool wybudził się z głębokiego snu. Cashowi zabrakło szczęścia

2 tygodni temu
Po czarnej serii czterech porażek z rzędu, Liverpool poradził sobie z Aston Villą i przed własną publicznością wygrał 2:0. W barwach gości aktywny był Matty Cash, który jednak tym razem nie zdołał wpisać się na listę strzelców.
Idź do oryginalnego materiału