Liverpool ogłasza po śmierci Diogo Joty. Historyczna decyzja

2 godzin temu
Diogo Jota w zeszłym tygodniu poniósł tragiczną śmierć w wypadku samochodowym. Opłakuje go rodzina oraz Liverpool, jego ostatni klub, który podjął bardzo istotną decyzję w celu uczczenia pamięci Portugalczyka. Czegoś takiego na Anfield jeszcze nie było. "Nigdy nie zostanie zapomniany" - czytamy w komunikacie Liverpoolu.
Diogo Jota i jego brat Andre Silva w nocy z 2 na 3 lipca zginęli w wypadku samochodowym na hiszpańskiej drodze A-52 w Cernadilli (prowincja Zamora). Pogrzeb piłkarzy odbył się w zeszłym tygodniu, a niedawno Liverpool uhonorował tragicznie zmarłego 28-latka.


REKLAMA


Zobacz wideo "Nie dostał pracy za nazwisko". Syn Czesława Michniewicza poszedł w ślady ojca


Liverpool ogłosił decyzję po śmierci Diogo Joty. "Na zawsze"
"Diogo Jota - na zawsze nasz numer 20" - czytamy w czwartkowym komunikacie klubu dotyczącym zastrzeżenia numeru, z którym występował Portugalczyk. "To właśnie ten numer nosił z dumą (zmierzając - red.) do niezliczonych zwycięstw - Diogo Jota na zawsze pozostanie numerem 20 w klubie piłkarskim Liverpool" - dodano.


Po konsultacjach z Rute, żoną Joty, oraz jego rodziną numer został zastrzeżony w drużynie seniorskiej, kobiecej i w akademii. "Ta decyzja jest wyrazem uznania nie tylko za niezmierzony wkład, jaki nasz chłopak z Portugalii wniósł w sukcesy na boisku w ciągu ostatnich pięciu lat, ale także za głęboki osobisty wpływ, jaki wywarł na swoich kompanów z drużyny, kolegów i kibiców oraz trwałe więzi, które z nimi zbudował. Wycofując ten numer, sprawiamy, iż będzie to wieczne i dlatego Jota nigdy nie zostanie zapomniany" - tak uzasadniono ten ruch.


Liverpool zastrzegł numer, z którym grał Diogo Jota. Wcześniej tego nie robili
To pierwszy w 133-letniej historii klubu przypadek zastrzeżenia numeru. Dla kontekstu można dodać, iż zawodnik przybył na Anfield w 2020 r., a w niedawno zakończonym sezonie Liverpool sięgnął po 20. w historii mistrzostwo Anglii. Zatem doszło do tragicznego zbiegu okoliczności, którego nikt nie przewidział i wszyscy chcieliby go uniknąć. "Nosił numer 20 z honorem, wyróżnieniem i oddaniem" - podkreślono.
Zobacz też: Barcelona podjęła decyzję ws. gwiazdy. A jednak. "Jak najszybciej"


Zresztą już wcześniej Anglicy wykazali się wspaniałomyślnością wobec rodziny 49-krotnego reprezentanta Portugalii (14 bramek, 12 asyst). Zdecydowali się bowiem wypłacić jego rodzinie całą pozostałą wartość umowy piłkarza (obowiązywała do czerwca 2027 r.), czyli ponad 14,5 mln funtów.


Diogo Jota rozegrał 182 mecze, zdobył 65 bramek i zanotował 22 asysty dla Liverpoolu. Zdobył z nim wspomniane mistrzostwo, a także Puchar Anglii (2021/22) oraz dwa Puchary Ligi Angielskiej (2021/22 i 2023/24). Z portugalską kadrą dwukrotnie wygrał Ligę Narodów (2019 i 2025).
Najnowszy ekskluzywny Magazyn.Sport.pl już jest! Polskie piłkarki debiutują w prestiżowych mistrzostwach Europy, a Sport.pl jest na miejscu. Pogłębione analizy i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału