Listonosz okradł mistrza olimpijskiego. Straty liczy w tysiącach euro

1 dzień temu
Zdjęcie: Screen z https://www.youtube.com/watch?v=13wZEflEzF4


Remco Evenepoel dochodzi do siebie po ciężkim wypadku, jakiego doznał pod koniec ubiegłego roku. Rekonwalescencja nie przebiega jednak w spokoju. Media ujawniły, iż kolarz padł ofiarą oszustwa. Sprawcą jest jeden z listonoszów, który okradł sportowca na sporą kwotę. O szczegółach przestępstwa poinformowała belgijska prokuratura.
Remco Evenepoel to jeden z największych talentów kolarstwa. Szczególnie głośno zrobiło się o nim w sierpniu 2024, kiedy to zdeklasował konkurencję i został podwójnym mistrzem olimpijskim. Złoto zdobył zarówno w jeździe indywidualnej na czas, jak i w starcie wspólnym, zostając pierwszym zawodnikiem w historii, który tego dokonał na jednej imprezie. Nie minęło choćby pół roku, a o Belgu znów piszą media na całym świecie. Tym razem jednak rozgłosu nie dały mu osiągnięcia sportowe, a... pewien listonosz. I to po raz kolejny.


REKLAMA


Zobacz wideo Nicola Zalewski na zakręcie. Żelazny: On ma problemy nie tylko z trenerem


Remco Evenepoel okradziony przez listonosza. Zuchwała akcja. Pracownik poczty wpadł na gorącym uczynku
Jak donoszą zagraniczne media, Evenepoel padł ofiarą oszusta. Tym okazał się pracownik poczty. Jednym z zadań listonosza było dostarczanie listów z kartami debetowymi. Czy ten wywiązywał się z obowiązków? Otóż nie. Wykorzystywał karty na własne cele. Wypłacał z nich pieniądze i przeznaczał je na hazard.


Jedna z tych kart należała do firmy, której udziałowcem jest kolarz. I to właśnie na jego nazwisko została wystawiona. Jak podaje lalibre.be, listonosz wypłacić na szkodę sportowca dziewięć tysięcy euro. Jednak to nie Evenepoel poinformował o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zrobiła to mieszkanka Schepdael w Brabancji Flamandzkiej. Kobieta zgubiła kartę i poprosiła o przysłanie nowej. Ta nie została dostarczona, a z konta zniknęły pieniądze, co ją zaniepokoiło i zgłosiła sprawę do odpowiednich służb. I tak namierzono sprawcę zajścia.
Zobacz też: Coming out sędziego. Wyznał po skandalu. "Poczucie wstydu".
"Sprawdziliśmy nagranie z monitoringu bankomatu, z którego wypłacono środki. I okazało się, iż to listonosz, który powinien był dostarczyć karty bankowe" - informowała prokuratura. Następnie dokonano przeszukania, które ujawniło, iż listonosz był w posiadaniu wielu listów z kartami. Do 23 z nich nie posiadał jeszcze kodu, więc nie mógł z nich skorzystać. "W sumie wypłacił prawie 19 500 euro" - ujawniła prokuratura. Teraz zuchwałego listonosza czeka proces karny i ewentualne więzienie.


Kolejny dramat Evenepoela. I kolejny z udział pracowników poczty
Trzeba przyznać, iż sprawa kradzieży karty jest swego rodzaju ironią losu dla Evenepoela. W ostatnich miesiącach nie ma on szczęścia do pracowników poczty. Pod koniec roku kolarz miał poważny wypadek w trakcie treningu, w wyniku którego doznał złamań żebra, ręki, łopatki, a także stłuczeń płuc, czy zwichnięcia prawego obojczyka, co poskutkowało zerwaniem otaczających go więzadeł. A jak doszło do wypadku? Belg uderzył w... otwarte drzwi samochodu listonosza.
Jak na razie nie wiadomo, kiedy Evenepoel wróci do zdrowia i na rower. Prognozuje się, iż może to być dopiero połowa kwietnia. Wypadek był bardzo poważny.
Idź do oryginalnego materiału