- Doszedłem do wniosku, iż w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera. Pełnienie tej funkcji było spełnieniem moich zawodowych marzeń i największym życiowym zaszczytem - oświadczył Michał Probierz za pośrednictwem PZPN-u i to ledwie kilkanaście godzin po tym, jak zapewniał, iż do dymisji się nie poda. Nastroje wokół niego stały się jednak tak negatywne, iż nikt nie wyobrażał sobie, by mógł dalej prowadzić zespół. Nie dość, iż Polska przegrała z Finlandią (1:2), przez co mocno skomplikowała sytuację w grupie eliminacji do mistrzostw świata 2026, to jeszcze selekcjoner wzniecił konflikt z Robertem Lewandowskim, w konsekwencji czego napastnik zawiesił karierę reprezentacyjną.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto powinien zastąpić Michała Probierza? Kosecki: Powinien zostać grającym trenerem!
Michał Listkiewicz nie ma wątpliwości. Jan Urban powinien zostać selekcjonerem
Minęły już dwa tygodnie od rezygnacji Probierza, a nowego trenera kadry wciąż nie ma. Ruszyła za to giełda nazwisk. Kto powinien przejąć posadę? Michał Listkiewicz ma własnego kandydata. To nazwisko już od początku przewija się w mediach. - [Jan, przyp. red.] Urban to trener z klasą i wspaniały człowiek. Z nim na ławce raczej nie grożą nam konflikty wewnątrz drużyny - ocenił były prezes PZPN w rozmowie z Kanałem Sportowym. Ale to nie jedyny atut, który ma przemawiać na korzyść kandydatury tego szkoleniowca.
- Potrafi prowadzić zespoły z małym potencjałem, a nasza reprezentacja właśnie taka jest. Nie czarujmy się, bo wielu zawodników ma kłopoty z regularną grą w zagranicznych klubach. Janek udowodnił już w Górniku Zabrze, iż mając niski budżet transferowy i niezbyt mocny zespół kadrowo, potrafi dużo z tego wycisnąć. No i pracował tam z wielką gwiazdą, która nie ma łatwego charakteru, czyli z Lukasem Podolskim. A nam właśnie potrzeba trenera, który pozbiera drużynę do kupy, przede wszystkim pod kątem mentalnym, tak jak to kiedyś zrobił Leo - podkreślał.
Stwierdził też, iż należy wybrać takiego selekcjonera, który pomoże drużynie doraźnie. Tego właśnie trzeba i temu wyzwaniu powinien Urban podołać. - Nie ma co teraz szukać trenera na przyszłość, żeby na siłę dać szansę młodemu. Musimy działać tu i teraz, czyli tak jak już śpiewała Budka Suflera "ratujmy, co się da". Trzeba ratować eliminacje do mundialu - kontynyuował.
Listkiewicz zdradza. Postawiłby na Urbana już wcześniej
Listkiewicz przyznał też, iż Urban był jego faworytem już w poprzednich wyborach na selekcjonera. Wyjaśnił dlaczego. - Już przed nominacją Michała Probierza, którego akurat bardzo cenię i jest moim przyjacielem, optowałem za Jankiem Urbanem. Jasiu był świetnym piłkarzem, prowadził też wiele klubów i ma doświadczenie międzynarodowe. W Kraju Basków jest przecież legendą. No i terminował u Leo Beenhakkera, a po przykładzie Adama Nawałki wiemy, iż kto wyszedł spod skrzydeł Holendra, ten wiele potrafi - podsumował.
Tylko jak na razie Kulesza nie kontaktował się z Urbanem, co w rozmowie z Kacprem Sosnowskim zdradził sam zainteresowany. "Kiedy dzwonimy do byłego trenera Górnika Zabrze, na dzień dobry słyszymy w słuchawce: 'Witam, nikt nie dzwonił'. Urban wprost i klarownie przyznał więc, iż zainteresowania ze strony PZPN nie ma" - czytamy na łamach Sport.pl.
Pozostaje nam czekać na decyzję Kuleszy. czasu w jej podjęcie jest już coraz mniej. Kolejne zgrupowanie kadra rozegra we wrześniu. Wtedy zmierzy się na wyjeździe z Holandią, a także u siebie z Finlandią. Musi wygrać przynajmniej jedno z tych spotkań, by liczyć się w walce o mundial.