Lewandowski ujawnia, co chce robić po karierze. Uczy się tego od lat

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Kilka dni temu Robert Lewandowski udzielił obszernego wywiadu Tygodnikowi "Piłka Nożna", w którym poruszył wiele ciekawych wątków dotyczących swojej kariery. We wtorkowe popołudnie ukazała się druga część rozmowy. Piłkarz wspomniał m.in., co może robić po zakończeniu profesjonalnej gry.
Latem tego roku Robert Lewandowski skończy 37 lat. Mimo to przez cały czas jest jednym z najlepszych napastników świata oraz aktualnym liderem klasyfikacji strzelców ligi hiszpańskiej. Polski napastnik strzela jak na zawołanie, będąc jednym z najważniejszych zawodników FC Barcelony. Jak odnajduje się w młodej szatni drużyny Hansiego Flicka?


REKLAMA


Zobacz wideo Polska sztafeta z brązowym medalem mistrzostw Europy w short tracku. Pierwszy raz od 12 lat!


Lewandowski szczerze o grze w reprezentacji: Ja już tylko mogę i chcę
- Powiem szczerze, iż uczestnicząc w ich tematach, czuję się znów jak nastolatek. Jasne, oni często pytają się mnie, jak to u mnie z czymś było w wieku 17, 18 czy 19 lat, wracają wtedy wspomnienia, zaczynają ponownie ożywać historie istotne dla nastolatków. Rozmawiam zatem o rzeczach i tematach, których nie poruszałem przez całe lata. Z jednej strony to śmieszne, z drugiej bardzo interesujące - opowiadał w pierwszej części wywiadu dla Tygodnika "Piłka Nożna".


We wtorek ukazała się druga część rozmowy. W niej napastnik Barcelony bardziej skupił się na wątkach dotyczących reprezentacji Polski. Lewandowski m.in. analizował przyczyny porażki na mistrzostwach Europy w Niemczech. - Przede wszystkim trzeba pamiętać, iż mieliśmy ciężką grupę. W innej mogłoby się potoczyć inaczej. Tymczasem graliśmy z Holandią, Austrią i Francją. Gdyby te drużyny znalazły się w komplecie w ćwierćfinale czy choćby półfinale, to nikt by się jakoś specjalnie nie zdziwił. Nam zabrakło jakichś dziesięciu procent, żeby powalczyć o awans - stwierdził.
W pewnym momencie kapitan drużyny narodowej zdobył się na szczere wyznanie. W kilku zdaniach przekazał, iż na obecnym etapie kariery nie musi już nikomu niczego udowadniać. - Od jakiegoś czasu zacząłem zmieniać swoje podejście do pewnych spraw. Tak jak mówiłem chwilę wcześniej, iż ja już nic nie muszę. Ja już tylko mogę i chcę. I być może ta zmiana nastawienia przywróciła mi frajdę. Nie nakładam na siebie niepotrzebnej presji - mówił.
- Ja mam motywację, a to wszystko, co dociera do mnie z zewnętrz, te wszystkie komentarze, nie działają na mnie w takim stopniu jak jeszcze kilka lat temu. I chyba jest mi z tym łatwiej, nie jestem mentalnie zmęczony, jak być może wielu zawodników na moim miejscu by było - dodał. Oprócz tego Lewandowski poruszył jeszcze wiele innych tematów odnoszących się do jego życia i przyszłości. W pewnym momencie zasugerował, iż po odwieszeniu butów na kołek jego przygoda z piłką wcale się nie zakończy.


Zobacz też: Polak robi furorę w Portugalii! Najlepszy w lidze
- Piłka nożna daje mi narzędzia do takiego rozwoju. Ja nigdy nie traktowałem futbolu stricte pod kątem sportowym. Zawsze interesowały mnie aspekty mentalne, kwestie zarządzania klubem i myślę, iż ta wiedza może mi kiedyś pomóc w dalszym życiu zawodowym. Zawsze czułem, iż piłka da mi fundamenty, które kiedyś będę mógł wykorzystać. One są bardzo cenne i ważne. W książkach tego nie wyczytasz, praktyka i doświadczenie to zupełnie inne kwestie niż teoria. Myślę, iż to wartość, którą pielęgnuję i staram się rozwijać - zaznaczył, choć nie zdradził, jaką konkretnie rolę dla siebie przewiduje. Trener? Menedżer? Dyrektor sportowy, czy właściciel klubu? Przekonamy się w przyszłości.
Idź do oryginalnego materiału