Lewandowski stanął przed kamerą i wszystkim opadły szczęki. Tylko zobaczcie

2 godzin temu
Robert Lewandowski imponuje na boisku i poza nim. Tuż po meczu z Realem Oviedo, w którym strzelił gola, internet obiegło nagranie z jego wywiadu. "Tylko posłuchaj Lewandowskiego" - czytamy.
Robert Lewandowski odmienił losy meczu z Realem Oviedo. Polak wszedł na boisko w 65. minucie i już po pięciu minutach wpisał się na listę strzelców, dając swojej drużynie prowadzenie. Po meczu 37-latek wyszedł przed kamery i płynnym hiszpańskim opowiedział na temat tego meczu. - Na początku było trudno. Wiedzieliśmy, iż Oviedo gra dobrze i podoba mi się ich styl gry. W pierwszej połowie mieliśmy problemy z wykończeniem akcji i zdobywaniem bramek, ale w drugiej graliśmy szybciej i mieliśmy więcej przestrzeni. Ostatecznie zdobyliśmy trzy gole i odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo - powiedział.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski już tylko rezerwowym w Barcelonie? Żelazny: Nie wyobrażam sobie, iż przegra rywalizację


Fani pod wrażeniem umiejętności Roberta Lewandowskiego
Umiejętności językowe "Lewego" zostały docenione. Jeden z użytkowników serwisu x.com zamieścił nagranie z wypowiedzi 37-latka. "Tylko posłuchaj Lewandowskiego" - podpisano.


To spodobało się kibicom. "Wiele można wywnioskować z postawy zawodnika, jeżeli nauczy się języka klubu, w którym gra", "Dzięki piłce nożnej ten facet oprócz swojego ojczystego języka polskiego zna również niemiecki, hiszpański i angielski", "Jest inteligentny. To sprawia, iż jest bardziej zabójczy jako napastnik" - pisano w komentarzach.
Zobacz też: A jednak. Barcelona zagra na Camp Nou. Padła data


Tak piszą o Lewandowskim po tym, co zrobił. "Inspiracja"
Głos na ten temat zabrali również polscy eksperci. "To jak Lewy habla espanol. Niby normalka, ale szacun patrząc, jak wielu piłkarzy choćby po kilku latach nie mówi słowa w języku kraju, w którym gra" - pisał Michał Pol.


"Robert Lewandowski zaczynający czwarty sezon w Barcelonie. Brzmi po hiszpańsku już tak, jakby wychował się pod Valencią, zamiast leżakowania miał sjestę, a do szkoły zabierał nie kanapki, a tapas. W Niemczech udzielał wywiadów po niemiecku, a do tego świetnie radzi sobie też z angielskim. Inspiracja" - napisał Jakub Białek z "Weszło".
Idź do oryginalnego materiału