FC Barcelona w miniony wtorek rozegrała naprawdę szalony mecz, w którym przegrywała 2:4, ale ostatecznie pokonała Benfikę Lizbona 5:4. Dwa gole w tym starciu zdobył Robert Lewandowski. Katalońskie media informują o sytuacji kontraktowej wielu zawodników - w tym Polaka. Wprost piszą o "planie odbudowy klubu".
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny skończony w Barcelonie?!
Oto plan FC Barcelony. W tle Lewandowski
"Przed podpisaniem jakichkolwiek nowych kontraktów, środki zostaną (są) przeznaczone na zatrzymanie talentów. I na poprawę warunków zawodników, którzy już są w składzie. To właśnie uzgodnili Hansi Flick Deco. Niemiecki trener nie rzuca kapelusza na ring, gdy jest pytany, czy jego drużyna potrzebuje nowych zawodników. Jest zadowolony z tego, co ma, a priorytetem jest odnowienie i zabezpieczenie przyszłości młodych graczy, którzy błyszczą w obecnym składzie" - tłumaczy kataloński dziennik "Sport".
Źródło zaznacza, iż Barcelona już rozpoczęła wdrażanie tego planu w życiu. Choć nie było to łatwe osiągnięto porozumienie w sprawie Ronalda Araujo, który - choć był łączony z transferem do Juventusu - podpisał nowy kontrakt do 2031 roku. Nieco prostszą operacją wydawało przedłużenie umowy rezerwowego lewego obrońcy Gerarda Martina.
"Mapa drogowa pozostaje niezmienna" - dodaje "Sport", tłumacząc sytuację młodych zawodników. Umowa Pau Cubarsiego obowiązuje do 2027 roku, a Alejandro Balde i Marca Casado do 2028 roku. Kontrakt Marca Bernala ma zostać przedłużony kiedy osiągnie pełnoletność - w maju tego roku. Fermin Lopez związany jest zaś kontraktem aż do 2029 roku.
niedługo Barcelona będzie chciała przedłużyć kontrakty Pedriego i Gaviego. Według doniesień katalońskiego "Sportu" rozmowy z pierwszym już realizowane są i przebiegają pomyślnie. Gavi także ma być chętny na prolongatę umowy obowiązującej do 2026 roku.
Czytaj: Duży sponsor rozmawiał z PZPN. "Poziom buty taki, iż sobie odpuścimy"
Rzeczywistość jest taka, iż wszystko ma swoje zawiłości, ale harmonia między personelem a drużyną jest wspaniała i to bardzo pomaga w tym, do czego dążyliśmy, aby zatrzymać talent. Kolejnymi przedłużeniami powinny być te dotyczące Pedriego i Gaviego. W przypadku zawodnika z Tegueste rozmowy przebiegają pomyślnie. Jest w brutalnym momencie formy, fizycznie jak byk i jest latarnią morską, kompasem Flicka. A klub jest świadomy, iż musi wynagrodzić ten wpływ i znaczenie.
Katalończycy piszą także o sytuacji najbardziej rozchwytywanego katalońskiego piłkarza, który stał się nowym królem FC Barcelony - o czym przekonaliśmy się sami w sierpniu ubiegłego roku, będąc na spotkaniu "Dumy Katalonii" z AS Monaco.
Czytaj: Oto nowy król Barcelony. "Nie widziałem nikogo takiego od czasów Messiego"
"Na horyzoncie wielki diament - Lamine Yamal. W lipcu osiągnie pełnoletność. Nawiązano już pierwsze kontakty z jego agentem, Jorge Mendesem. Poprzedniego dnia w Lizbonie, nie zagłębiając się szczegóły, doszło do spotkania Deco i Laporty z Portugalczykiem. To nie będzie łatwe i będzie musiało być gotowane na wolnym ogniu. Ale wolą chłopaka jest pozostanie w domu przez wiele lat" - tłumaczy dziennik.
A jak kształtuje się sytuacja doświadczonych zawodników? O "specjalnych przypadkach" Inigo Martineza i Roberta Lewandowskiego "Sport" pisze z optymizmem. Wszystko zależy od osiągnięcia określonych celów w postaci rozegranych meczów. W przypadku Lewandowskiego to 55% spotkań, więc - jak przekonują Hiszpanie - strony również dojdą do porozumienia.
Robert Lewandowski gra dla Barcelony od 2022 roku. W klubie ze stolicy Katalonii rozegrał 124 mecze, w których zdobył 87 goli i zaliczył 20 asyst.