Lewandowski "okradziony" ze święta. A Barca i tak się cieszyła, sceny w Leganes

Prawdopodobnie kilka dni dzieli Roberta Lewandowskiego od tego, by na zawsze zapisać się w historii FC Barcelona. Polak ma na koncie aż 99 bramek strzelonych dla „Dumy Katalonii” i kilka brakowało, a wielką celebrację rozpocząłby w sobotni wieczór. W ostatniej chwili uprzedził go jednak Jorge Saenz. Obrońca Leganes, który odpowiadał za pilnowanie naszego rodaka, wpakował piłkę wślizgiem do własnej bramki. Warszawianin cieszył się wraz z zespołem, ale musiał obejść się smakiem.