FC Barcelona rozgromiła Valencię 6:0. Kapitalny mecz rozegrali Fermin Lopez, który grał od samego początku oraz rezerwowi - Raphinha i Robert Lewandowski. Wszyscy ci zawodnicy zdobyli po dublecie.
REKLAMA
Zobacz wideo Koniec Lewandowskiego w Barcelonie? Kosecki: Jesteśmy świadkami początku końca
Lewandowski zabrał głos po meczu z Valencią
To kolejny mecz, w którym Hansi Flick postawił na Ferrana Torresa, zamiast na Roberta Lewandowskiego. Hiszpan miał dwie dogodne okazje na strzelenie gola, ale je zmarnował. Zanotował jednak asystę przy trafieniu Fermina Lopeza na 1:0. Robert Lewandowski pojawił się na murawie dopiero w 68. minucie.
To jednak nie przeszkodziło mu w zdobyciu dwóch goli na 5:0 i 6:0. Przy pierwszym trafieniu Polak otrzymał kapitalne podanie od Daniego Olmo. Ten uderzył pod poprzeczkę i pokonał Agirrezabalę. Przy drugim trafieniu asystował Marc Bernal. Tylko tym razem 37-latek wyszedł na czystą pozycję i pokonał golkipera rywali. W pierwszej chwili został odgwizdany spalony, ale po interwencji VAR sędzia główny tego spotkania - Guillermo Cuadara Fernandez - uznał tego gola.
Po spotkaniu - w środku nocy - Robert Lewandowski umieścił wymowny wpis w mediach społecznościowych. - 6:0 - napisał i dodał wymowną emotikonę.
Wpis Roberta Lewandowskiegoscreen Instagram
Zobacz też: Lewandowski przyjaźni się z gwiazdą tenisa. "Gra na najwyższym poziomie"
Robert Lewandowski znów strzela
Robert Lewandowski podtrzymał strzelecką passę po przerwie reprezentacyjnej. Przypomnijmy, iż 37-letni napastnik strzelił gola z Finlandią, którą pokonaliśmy 3:1. Wcześniej rozegrał spotkanie z Holandią, które zakończyło się remisem 1:1.
Kolejny mecz FC Barcelona rozegra w tygodniu - już w czwartek 18 września. W tygodniu wraca faza ligowa Ligi Mistrzów i Duma Katalonii rozpocznie rywalizację od starcia z Newcastle. Trzy dni później (21.09) Blaugrana zmierzy się w ligowym starciu z Getafe. Być może ten mecz sprawi, iż Hansi Flick przywróci Roberta Lewandowskiego do pierwszego składu.