Lewandowski jest niesamowity! Wyrównał rekord Leo Messiego

11 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Nacho Doce


Robert Lewandowski wykonał kolejny krok w kierunku zdobycia tytułu króla strzelców La Ligi. Polak zdobył już 19. gola. Dzięki temu trafieniu wyrównał niesamowity rekord Leo Messiego.
Robert Lewandowski w niedzielny wieczór w trzecim meczu z rzędu strzelił bramkę dla FC Barcelony w spotkaniu ligowym. Tym razem 36-letni napastnik trafił w zwycięskim 4:1 (1:1), wyjazdowym starciu z Sevillą. Dla reprezentanta Polski było to już 19. trafienie w La Lidze w tym sezonie. Ma trzy gole więcej od Kyliana Mbappe (Real Madryt) i sześć do swojego klubowego kolegi - Brazylijczyka Raphiny.


REKLAMA


Zobacz wideo Co z tym Superpucharem Polski? "Robimy z siebie kretynów. Nikt tego nie szanuje"


Robert Lewandowski wyrównał rekord Leo Messiego
Robert Lewandowski znów zapisał się w historii FC Barcelony. Polak został pierwszym piłkarzem tego klubu od czasów znakomitego Leo Messiego, któremu udało się zdobyć 19 bramek w pierwszych 22 spotkaniach La Ligi w jednym sezonie. Argentyńczyk zrobił to w okresie 2019/2020.


Lewandowski w tym sezonie zagrał w 33 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Jego bilans jest znakomity - 31 goli i trzy asysty.


Lewandowski oprócz prowadzenia wśród najlepszych strzelców La Ligi jest też współliderem wśród najskuteczniejszych w Champions League (ma dziewięć goli, tyle samo co Serhoug Guirassy z Borussi Dortmund). Mniejsze szanse na tytuł najlepszego strzelca ma za to w Pucharze Króla. Dotychczas zdobył w tych rozgrywkach dwa gole. Pięciu współliderów (m.in. Ferran Torres z FC Barcelony) mają po cztery trafienia.
Zobacz: Hiszpanie nie zostawili suchej nitki na Neymarze. "Należałoby zapomnieć"


FC Barcelona po wygranej z Sevillą zmniejszyła straty do prowadzącego Realu Madryt. Drużyna Hansiego Flicka ma 48 punktów, dwa mniej od lidera i jeden od wicelidera - Atletico Madryt.


FC Barcelona w następnej kolejce podejmie szósty zespół tabeli - Rayo Vallecano (17 lutego o godz. 21). Zapraszamy Państwa do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.
Idź do oryginalnego materiału