Lewandowski i Piszczek znowu w jednej drużynie?! Reus nie ma wątpliwości

1 godzina temu
Marco Reus od 1,5 roku jest już na uboczu wielkiej piłki nożnej i dokańcza swoją karierę w LA Galaxy w amerykańskiej MLS. W mediach społecznościowych klubu z "Miasta Aniołów" pojawił się urywek z wywiadu z niemieckim piłkarzem, w którym dostał pytanie, jakich piłkarzy sprowadziłby do Galaxy, gdyby miał absolutnie wolną rękę. Reus bez większego wahania wskazał cztery nazwiska swych dawnych kolegów z Borussii Dortmund.
Marco Reus przez 12 lat grał dla Borussii Dortmund. Nigdy nie udało mu się zdobyć z nią mistrzostwa Niemiec, przyszedł bowiem tuż po największych sukcesach BVB z Juergenem Kloppem, a potem zaczęła się niemalże totalna hegemonia Bayernu Monachium. Niemniej zaliczył ponad 420 występów w dortmundzkim klubie i zapracował na miano absolutnej legendy. Latem 2024 roku pożegnał się z Borussią i przeniósł się do LA Galaxy, by spokojnie dokończyć karierę w MLS.

REKLAMA







Zobacz wideo Siatkarki DevelopRes Rzeszów pokonały Metalkas Pałac Bydgoszcz. Aleksandra Szczygłowska: Porażka w Lidze Mistrzyń nas zabolała



Reus na aktywnej emeryturze w MLS
Miniony już sezon był dla tej drużyny kompletnie nieudany. Zajęli przedostatnie 14. miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej i nie zagrali choćby w fazie play-off. Sam Reus nie miał najgorszych statystyk. Kilkanaście meczów opuścił przez urazy, ale mimo to rozegrał ich 21, strzelając 5 goli oraz dorzucając 8 asyst. Niedawno w mediach społecznościowych klubu pojawił się urywek z wywiadu z Reusem. Niemiec dostał tam pytanie o jego wymarzone wzmocnienia dla Galaxy. Takie, które on by przeprowadził, gdyby mógł zrobić wszystko, co tylko zechce. Niemiec wskazał cztery nazwiska.


Niemiec wskazał wymarzone wzmocnienia. Na liście dwóch Polaków
- O mój Boże... najpierw Lewandowski. Nieźle. Później wziąłbym Jadona Sancho. To specjalny gość. Większość ludzi choćby nie ma pojęcia, jak dobry on jest. Kolejny to Łukasz Piszczek. On również jest wyjątkowy. Na koniec wziąłbym także Pierre'a Emericka Aubameyanga. Myślę, iż to niezłe wybory - powiedział Reus.


Niemiec rzecz jasna doskonale zna się z każdym z tych piłkarzy. Najwięcej wspólnych spotkań ma rozegranych z Piszczkiem, bo aż 202. Więcej razy w swojej karierze na boisku przebywał tylko z Matsem Hummelsem (304). Na drugim miejscu jest u niego Aubameyang (122 wspólne mecze), a na trzecim Jadon Sancho (109). Najmniej razy Reus grał z Lewandowskim, bo "tylko" 87, ale ich kooperacja bardzo dobrze się układała. Polak 15 razy trafiał do siatki po podaniach Niemca (sam asystował mu siedem razy).
jeżeli chodzi o obecne losy każdego z czterech wymienionych zawodników, Lewandowski jak wiadomo gra w Barcelonie, a Piszczek skończył karierę i w tej chwili jest trenerem GKS-u Tychy. Aubameyang strzela dla Olympique Marsylii (8 goli w tym sezonie), zaś Sancho nie gra wiele w Aston Villi (tylko 465 minut w bieżących rozgrywkach, bez goli oraz asyst).
Idź do oryginalnego materiału