Decyzja Roberta Lewandowskiego o rezygnacji z gry w kadrze dopóki trenerem będzie Michał Probierz, wywołała prawdziwą burzę w kraju. Oświadczenie piłkarza FC Barcelony podzieliło opinię publiczną. Cześć kibiców i ekspertów w tym sporze stanęła po stronie selekcjonera, a jak pisał Dominik Wardzichowski ze Sport.pl, szatnia poparła przekazanie opaski kapitana Piotrowi Zielińskiemu. Nie brak jednak głosów udzielających wsparcia zawodnikowi, który został niewłaściwie potraktowany, dowiedziawszy się o utracie statusu kapitana przez telefon.
REKLAMA
Zobacz wideo Robert Lewandowski nie musi nic nikomu wyjaśniać! Błyskawiczna reakcja
Miller został zapytany o aferę w kadrze. Porównał konflikt do sytuacji w polityce
O wojnie pomiędzy Probierzem i Lewandowskim wypowiedzieli się nie tylko ludzie związani z piłką nożną, ale też osobowości ze świata sportu... a choćby polityki. Jedną z nich jest Leszek Miller, który w poniedziałkowej rozmowie z Bogdanem Rymanowskim został zapytany, kto ma rację w tym sporze.
- Rację ma drużyna. jeżeli więc drużyna przyjmie tę decyzję z satysfakcją, to wiadomo. Ale o ile nie przyjmie z satysfakcją, to też wiadomo. Nie jestem jednak poinformowany, jakie są reakcje naszej drużyny na tę decyzję - odpowiedział polityk.
Następnie Miller, który w politycznej karierze pełnił zarówno funkcję premiera jak i ministra rządu, otrzymał pytanie, czy obie te posady można porównać do relacji selekcjonera z piłkarzem.
- Raczej nie, dlatego iż minister jest w zdecydowanie słabszej pozycji w stosunku do premiera niż pan Lewandowski w stosunku do selekcjonera. [...] o ile premier ma mocną pozycję i jest naprawdę premierem, może podjąć decyzję o dymisji ministra w każdej chwili - odparł Miller.
- Lewandowski jest już w takiej sytuacji, iż nikt chyba nikt nie spodziewa się jakichś szczególnych osiągnięć naszej reprezentacji, natomiast on teraz będzie dbał o to, żeby odejść w odpowiedniej powadze i ocenie. Dla niego to też jest ważne oczywiście. On walczy o prestiż - dodał 78-latek.
Robert Lewandowski w reprezentacji Polski rozegrał 158 spotkań, w których strzelił 85 bramek. Z kolei Michał Probierz prowadził kadrę w 20 meczach, z których ta wygrała 10, zremisowała 4, a przegrała 6. Pod wodzą Probierza Polska awansowała na Euro 2024, gdzie nie wyszła z grupy, a także spadła z Dywizji A Ligi Narodów. Aktualnie zaś walczy w eliminacjach do mistrzostw świata, w ramach których 10 czerwca rozegra mecz z Finlandią.