Do tego trzeba doliczyć prowadzenie czterech reprezentacji – Holandii, Arabii Saudyjskiej, Trynidadu i Tobago oraz Polski. Beenhakker w latach 2006 – 2009 stał za wieloma sukcesami naszej reprezentacji. Za jego kadencji kadra zaczęła podnosić się po porażce podczas mundialu w Niemczech. Holenderski szkoleniowiec poprowadził Biało- -Czerwonych między innymi do pamiętnego zwycięstwa w meczu z Portugalią, który był rozgrywany na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Warto pamiętać, iż to właśnie za kadencji Leo Beenhakkera w kadrze debiutowali Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny, późniejsze gwiazdy reprezentacji Polski i światowej piłki.
– Spoczywaj w pokoju, trenerze. Dziękuję za szansę spełnienia marzenia o grze w reprezentacji Polski – zareagował Robert Lewandowski (x.com/ lewy_official).
– Naprawdę wspaniały i szczery człowiek, niech spoczywa w pokoju – napisał Wojciech Szczęsny (instagram.com/ wojciech.szczesny1), w tej chwili bramkarz Barcelony.
– Smutna wiadomość. Minuta ciszy na meczach Ekstraklasy obowiązkowo – skomentował Zbigniew Boniek (x.com/BoniekZIBI).
– Człowieka żal, ale z tą minutą ciszy to niezłe odklejenie – zareagował Dwight Shrute (x.com/Dwight_Shrute_9).
– Człowiek, który na zawsze pozostanie w pamięci polskich kibiców. Był jednym z twórców historycznego sukcesu w 2008 roku, kiedy po raz pierwszy zagraliśmy na Mistrzostwach Europy – dopowiedział Cezary Kulesza (x.com/ czarek_kulesza), prezes PZPN.
– Niech spoczywa w pokoju. Pierwszy etap jego kadencji w roli selekcjonera reprezentacji Polski był wspaniały. A mecz z Portugalią – niedościgniony wzór. Najlepsze spotkanie kadry za mojego życia – wspomniał Mateusz Święcicki (x.com/matswiecicki).
– Świetny trener, który przerwał schemat mecz otwarcia, mecz o wszystko i mecz o honor. Niezapomniany mecz z Portugalią, gdzie wynik 2:1 choćby nie odzwierciedlał w małym ułamku dominacji naszej reprezentacji… – napisał Conrado6743 (x.com/Conrado6743).
– Jedyny mecz za mojego życia, gdy nasi reprezentanci mieli luz jak chłopcy z brazylijskich plaż. I to nie w jednej akcji, ale w całym meczu. Z czwartą drużyną świata. Nasi ojcowie i dziadkowie mieli 1973 i Wembley, my mamy 2006 i Chorzów. Starszym polecam sobie przypomnieć, a młodszym, którzy tego meczu nie widzieli, po prostu obejrzeć. Przy okazji można zobaczyć, iż kiedyś publika u siebie naprawdę nas niosła. Żadna minuta spędzona z tym materiałem nie będzie stracona – pisał Kuba Rarytas (x.com/kubararytas).
– Jedyny obcokrajowiec, któremu udało się odcisnąć swój wpływ na grę reprezentacji – napisał Daniel Wójtowicz (x.com/DWojtowicz1867).
– Świetny fachowiec, który nie p! się w tańcu. Jedyny selekcjoner w XXI w., który umiał zaimplementować nowoczesny i świeży styl w zakute łby piłkarzy – ocenił Filip1980 (x.com/Krteczekadin).
– Miałem wielki przywilej być osobistym tłumaczem Leo Beenhakkera, kiedy występował w Telewizji Polskiej. Wiele razy rozmawialiśmy o piłce, również przed kamerą. Fantastyczny, kulturalny człowiek, który tchnął w polską piłkę nadzieję i dał impuls na wyjście z drewnianych chatek. RIP – wspominał Marek Szkolnikowski (x.com/MSzkolnikowski), były dyrektor TVP Sport.
– Mam nadzieję, iż gra teraz sobie na stadionie, gdzie za boisko ma niebo, a zamiast jupiterów ma gwiazdy i prawdziwego Jowisza – skomentował Bywalec Hoteli (Gazeta.pl).
– Bardzo przykra wiadomość. Myślałam, iż był starszy. Już jak lata temu prowadził naszą reprezentację, to poważnie wyglądał. Ale gdyby wtedy nasze piłkarskie tuzy posłuchały dobrych rad i przynajmniej część wprowadziły w życie, to dzisiaj nasza piłka byłaby w zupełnie innym miejscu… – napisała Borsuczyca Klusek (Gazeta.pl).