Legia Warszawa spędzi w Austrii 10 dni. W tym czasie rozegra dwa sparingi: z Łudogorcem Razgrad oraz FK Jablonec. Stołeczny klub rozpocznie sezon już 10 lipca - to wtedy rozegra pierwszy mecz z kazachskim Aktobe w eliminacjach do Ligi Europy.
REKLAMA
Zobacz wideo Legia wyprasza dziennikarzy z treningu. Takiej sytuacji dawno nie było
Dziennikarze mogli się zdziwić. Legia zamknęła trening
Na zgrupowanie w Austrii pojechali nie tylko piłkarze Legii oraz członkowie sztabu szkoleniowego, ale także dziennikarze związani z klubem. I to właśnie dzięki relacji takich portali jak Legia.Net i legionisci.com można było dowiedzieć się, jak wyglądał pierwszy trening Legii w Leogangu. A wyglądał nietypowo, ale o tym za moment.
"(...) Zawodnicy rozpoczęli grę w 'dziadka'. W tym momencie trening został zamknięty dla przedstawicieli mediów, o czym poinformował rzecznik prasowy klubu, Bartosz Zasławski" - pisze portal Legia.Net. "Po niecałych 20 minutach, podczas których nie działo się nic szczególnego, trening został zamknięty dla wszystkich mediów" - relacjonuje serwis legioniści.com.
W Legii dawno nie było takiej sytuacji
To pierwsza taka okoliczność od dawna, by w trakcie przygotowań do sezonu trenerzy Legii zamykali zajęcia dla przedstawicieli mediów. I w ogóle - bardzo rzadko spotykana sytuacja. Ostatnim szkoleniowcem, który wypraszał dziennikarzy z treningów podczas obozów Legii, był Ricardo Sa Pinto.
Sa Pinto w sierpniu 2018 roku podpisał z Legią trzyletni kontrakt, ale przepracował w Warszawie niespełna 10 miesięcy. 2 kwietnia 2019 roku został zwolniony. Portugalczyk przede wszystkim pozostawił po sobie wrażenie trenera-furiata, któremu podczas zajęć miały przeszkadzać choćby kościelne dzwony bijące obok boiska treningowego.
Edwardowi Iordanescu dzwony - na razie - nie przeszkadzają, ale już kilka dni temu serwis legioniści.com informował, iż Rumun chciał zamknąć dla dziennikarzy sobotni sparing z Wisłą Płock. Ostatecznie decyzja została zmieniona, ale dziennikarze zostali poproszeni o to, by nie opisywać tego meczu zbyt szczegółowo. Legia przegrała z Wisłą Płock 2:3, a skrót z tego spotkania i tak później został opublikowany na oficjalnej stronie klubu.
Legia krytykowana w mediach społecznościowych
Zamknięcie poniedziałkowego treningu dla mediów już spotkało się z krytyką w mediach społecznościowych. "Robisz to wiele lat, lecisz za klubem do Austrii, a oni tymczasem po 20 minutach mają cię gdzieś i zamykają trening. Legia w pigułce w ostatnim czasie. Gdyby nie media i kibice, ten klub byłby co rok w Lidze Mistrzów" - napisał na X Kamil Dumała, redaktor portalu legionisci.com.
"Najbardziej bawi, jak dziennikarze 'legijnych' mediów, życzliwi i nieszkodliwi dla drużyny, jeżdżą na zgrupowania po to, aby przybliżać kibicom sympatyczną i ludzką twarz klubu, a na miejscu dostają 20 minut treningu open i zjazd do bazy. Chłopaki, zróbcie grilla i idźcie do spa..." - zaapelowała do dziennikarzy Małgorzata Chłopaś, kibicka Legii w przeszłości zawodowo związana z klubem.
"Dziennikarze tam przebywający powinni się zastanowić, czy nie wyjechać" - stwierdził Marcin Żuk. "Żenady ciąg dalszy" - napisał jeden z kibiców komentujących tę sprawę.
Zgrupowanie Legii w Leogangu potrwa do 2 lipca. Piłkarze Iordanescu rozegrają w tym czasie dwa mecze. Pierwszy z nich - z Łudogorcem - odbędzie się już w środę 25 czerwca. Obóz w Austrii potrwa do 2 lipca.