Legia rusza po kolejnego napastnika. Niedawno był królem strzelców

2 dni temu
Zdjęcie: fot. https://www.youtube.com/watch?v=hx5u0VqzIyA


Legia Warszawa nie ustaje w poszukiwaniach wzmocnień przed zbliżającym się sezonem. Stołeczny klub przez cały czas rozgląda się za wzmocnieniem pozycji napastnika i wygląda na to, iż tym razem skierował wzrok w stronę Serie B. Jak podają włoskie media, warszawianie są zainteresowani sprowadzeniem 22-letniego Łotysza Raimondsa Krollisa ze Spezii, który ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w Czechach.
Brązowi medaliści minionego sezonu Ekstraklasy pozostają prawdopodobnie najaktywniejszym zespołem na rynku transferowym w obecnym okienku. Dzisiaj (środa 3 lipca) warszawski klub zasilił młody, utalentowany bramkarz Marcel Mendes-Dudziński, który kilka lat spędził w młodzieżówkach Benfiki Lizbona. Wcześniej do stolicy przybyli też portugalski defensywny pomocnik Claude Goncalves, skrzydłowy Kacper Chodyna, ofensywny pomocnik z Brazylii Luquinhas oraz kameruński napastnik Jean-Pierre Nsame.
REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny: Kojarzył się z "drewniakiem", a teraz jest absolutnie najważniejszym piłkarzem


Legia Warszawa zbuduje Feio szeroki wybór w ataku?
Szczególnie transfer tego ostatniego wzbudził wiele emocji, jako iż 31-latek to trzykrotny król strzelców ligi szwajcarskiej. Legia nie skończyła jednak jeszcze ze wzmocnieniami pozycji nr 9. Niedawno głośno było o silnym zainteresowaniu Finem Beniaminem Kallmanem, za którym bardzo dobry sezon w Cracovii. Teraz z kolei na horyzoncie warszawian pojawić miał się kolejny potencjalny cel.


Zgodnie z doniesieniami włoskiego "Il Secolo XIX", Legia zainteresowała się łotewskim napastnikiem Raimondsem Krollisem. To 38-krotny reprezentant Łotwy (4 gole) i król strzelców tamtejszej ligi z sezonu 2022 (liga łotewska gra systemem wiosna-jesień) w barwach Valmiery. Stamtąd zresztą snajper trafił na początku 2023 roku do grającej wówczas jeszcze w Serie A Spezii za 1,5 miliona euro. Włoskich boisk jednak nie podbił. W Serie A uzbierał ledwie 28 minut na boisku, a po spadku jego klubu do Serie B dorzucił ich 112. W tym czasie nie strzelił gola, ani nie zaliczył asysty.


Spezia nie wiąże z nim przyszłości. Ale Legia ma konkurencję
Ostatnie pół roku Krollis spędził na wypożyczeniu w drugiej ligi czeskiej, a konkretnie do MFK Vyskov. Tam trafił do siatki pięciokrotnie w dwunastu starciach. Wedle "Il Secolo XIX" Czesi bardzo chętnie zostawiliby Łotysza u siebie, ale muszą się liczyć z konkurencją w postaci Legii oraz klubu z tureckiej ekstraklasy, którego jednak Włosi nie ujawniają. Krollis ma ze Spezią kontrakt do czerwca 2026, a na transfermarkt.de wyceniany jest na 1,2 mln euro. Jednak według portalu spezia1906.com, włoski klub nie wiąże z nim już żadnej przyszłości i może być skory do oddania go za znacznie niższą cenę.
Idź do oryginalnego materiału