Legia pobiła rekord polskich klubów w europejskich pucharach!

2 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


"Bardzo mi się dziś Legia podobała. Z pomysłem, spokojem i konkretami", "Miło", "Brawo drużyna" - to tylko kilka komentarzy ekspertów po dość pewnym zwycięstwie stołecznej ekipy z Baćką Topola w 2. kolejce Ligi Konferencji Europy (3:0). Zwrócono też uwagę na niecodzienne statystyki meczu. Szczególnie jedna wartość szokuje przy tak wysokiej wygranej Legii. Okazuje się również, iż drużyna z Warszawy pobiła rekord!
Legia Warszawa kapitalnie rozpoczęła zmagania w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy. Już na start sprawiła sporą sensację i pokonała 1:0 faworyzowany Real Betis. Dobrą passę zamierzała podtrzymać w czwartek, gdzie czekało na nią kolejne wyzwanie - wyjazdowy mecz z Baćka Topola. I ostatecznie polska drużyna zrealizowała cel. Choć rzadko posiadała piłkę, to kiedy już ją miała, to była bardzo skuteczna. Stwarzała realne zagrożenie pod bramką rywali, co zaowocowało trzema golami. W 11. minucie piłkę w siatce umieścił Bartosz Kapustka. Tuż po przerwie w jego ślady poszedł Luquinhas, a wynik spotkania ustanowił Kacper Chodyna.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny rzucił po meczu Bayernem tylko jedno zdanie! Demolka w Barcelonie


Eksperci zadowoleni po tym, co zrobiła Legia w LKE. "Wszystko się zgadza"
Zwycięstwo Legii zrobiło wrażenie na ekspertach. Ci zachwycali się bardzo przekonującym triumfem piłkarzy Goncalo Feio.
- Legia Warszawa pobiła swój klubowy rekord a zarazem rekord polskich klubów w europejskich pucharach liczby kolejnych wyjazdowych wygranych, który od dzisiaj wynosi 4 - zauważył Wojciech Frączek.


"No i brawo Legia. Dzisiejsze mecze to darmowe punkty w nagrodę za 1. kolejkę" - pochwalił warszawski klub, a także Jagiellonię Białystok Jakub Seweryn ze Sport.pl. Mistrz Polski wygrał bowiem dziś 2:0 z Petrocubem.


"Pięknie się też Legia bawi. Był moment utraty kontroli nad meczem, ale teraz wszystko się zgadza. Niech nam dalej tak punktują w Europie, a poważnie pogramy niebawem o nową Ligę Mistrzów" - ocenił wprost Żelisław Żyżyński z Canal+Sport.


"Brawo drużyna" - tak krótko postawę Legii podsumował Łukasz Jurkowski.


"Bardzo mi się dziś Legia podobała. Z pomysłem, spokojem i konkretami. Backa Topola mogła sobie grać piłką do 30. metra, a dalej nie było wstępu, bo kompaktowe 541 kasowało wszystko. Do tego kilka wysokich skoków pressingowych i dobrze zorganizowane kontrataki. Brawo" - to opinia Tomasza Urbana.


Grę Legii docenił też Wojciech Piela. Przy okazji wyróżnił jednego z piłkarzy, zdobywcę gola. "Najlepszy mecz Luquinhasa od czasów, gdy mgła mogła się pojawić przed oczami jedynie jeżeli ktoś przyjął za dużo złocistego trunku podczas słonecznego spaceru na Bulwarach. Konkretna, spokojna i zdecydowana Legia w drugiej połowie wybiła jakiekolwiek marzenia Baćkiej Topoli o dobrym wyniku. Miło. Często to my byliśmy po drugiej stronie" - pisał dziennikarz Viaplay.


Niecodzienne statystyki. Eksperci w szoku. Docenili też Jagiellonię
Zaskoczony statystykami spotkania był z kolei Maciej Łuczak z Meczyków. Jak zauważył, Legia wyraźnie ustępowała rywalowi, jeżeli chodzi o posiadanie piłki, ale w innych aspektach była zdecydowanie mocniejsza.


"Jestem ciekaw, kiedy ostatni raz i w jakich okolicznościach zespół, który tak jak dziś Legia, miał 26 proc posiadania piłki (stan na 87. minutę): - Oddał aż 15 strzałów. - Wypracował xG 2.78 - Miał aż 28 kontaktów z piłką w polu karnym. Do tego w każdej z powyższych statystyk był dużo lepszy niż rywal" - zastanawiał się dziennikarz.


"Ta tabela też nie wygląda źle. Dwa polskie kluby w Top8 Ligi Konferencji" - pisał Michał Pol z Kanału Sportowego, udostępniając już w trakcie meczu screena tabeli zbiorczej rozgrywek. Po 2. kolejkach obie polskie ekipy, a więc i Legia i Jagiellonia, zajmują miejsca, które gwarantują bezpośredni awans do fazy pucharowej.


Na zestawienie uwagę zwrócił też Piotr Kamieniecki z TVP Sport. "Legia i Jagiellonia w TOP8 Ligi Konferencji po dwóch kolejkach. Zacny widok. Niech utrzymuje się jak najdłużej" - podkreślał.


Postawę zarówno Legii, jak i Jagiellonii docenił również Tomasz Hatta z igol.pl. "Cztery mecze polskich drużyn w fazie ligowej Ligi Konferencji i cztery zwycięstwa. Bramki 8:1. Potęga tych rozgrywek" - czytamy na X.
Idź do oryginalnego materiału