Legia nie powiedziała ostatniego słowa na rynku! Chce talent z Danii. Cena? 400 tys. euro

4 godzin temu

Legia Warszawa nie zwalnia tempa na rynku transferowym. Po serii głośnych ruchów do klubu z Łazienkowskiej docierają kolejne nazwiska. Jak ustalił portal Goal.pl, stołeczny klub bacznie obserwuje młodego zawodnika z duńskich boisk – Osmana Addo.

19-letni skrzydłowy, który może również występować jako ofensywny pomocnik, w tej chwili gra na poziomie drugiej ligi duńskiej w barwach zespołu B.93. Choć jego klub nie należy do czołówki tamtejszego futbolu, to sam Addo uchodzi za jeden z ciekawszych talentów młodego pokolenia.

Nazwisko Ghańczyka nie po raz pierwszy pojawia się w kontekście przenosin do Polski. Już kilka miesięcy temu zainteresowanie zawodnikiem przejawiał Lech Poznań, który wysłał skauta na jego mecz ligowy. Teraz jednak wydaje się, iż to Legia przejęła inicjatywę.

Kilka dni temu portal Tipsbladet ujawnił, iż przedstawiciele Legii oglądali Addo w spotkaniu z Kolding. Informacje te zostały zweryfikowane przez Goal.pl i – jak ustalono – są w pełni zgodne z rzeczywistością. Co więcej, agentem Addo jest ta sama osoba, która odpowiada za transfer Milety Rajovicia, co może ułatwić ewentualne negocjacje.

Transfer nie nastąpi jednak jeszcze tego lata. Wszystko wskazuje na to, iż temat może wrócić zimą. Addo będzie wówczas wchodził w ostatnie pół roku kontraktu, co otwiera drogę do sprowadzenia go za znacznie niższą kwotę. Latem mówiło się o 400 tysiącach euro – zimą może to być choćby o połowę mniej.

Warto jednak podkreślić, iż Addo nie jest zawodnikiem gotowym do natychmiastowej gry w podstawowym składzie Legii. To bardziej inwestycja w przyszłość i próba rozwoju jego potencjału w warunkach Ekstraklasy.

Dla stołecznego klubu byłby to kolejny ruch w duchu budowy składu nie tylko na teraz, ale i na kolejne sezony.

Idź do oryginalnego materiału