Legia na szczycie rankingu po meczu z Chelsea

1 tydzień temu
Zdjęcie: REUTERS/Kacper Pempel / zrzut ekranu z https://x.com/fiago7/status/1910659205561737328


Legia Warszawa nie miała większych szans z Chelsea w Lidze Konferencji. Jednak pod pewnymi względami mecz zrobił wrażenie, konkretnie na tych, którzy odwiedzili stadion przy ulicy Łazienkowskiej. Pojawił się tam również popularny influencer tworzący treści związane z piłką nożną. I docenił to, czego doświadczył.
Legia Warszawa przegrała 0:3 z Chelsea w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji. Stadion przy ulicy Łazienkowskiej pękał w szwach, a pojawiły się na nim również osoby, dla których była to pierwsza taka wizyta.


REKLAMA


Zobacz wideo Co Roman Kosecki przeskrobał w Legii? "Patrzymy, knajpa stoi, to weszliśmy"


Legia Warszawa doceniona. Kibice stworzyli niezapomnianą atmosferę. Numer 1
Zalicza się do nich influencer Fiago, który relacjonuje w mediach społecznościowych (przede wszystkim na YouTubie, gdzie ma ponad 660 tys. obserwujących) wyprawy na mecze piłkarskie. Niemiec odwiedził wiele zagranicznych obiektów, jednak pierwszy raz był na spotkaniu Legii. I jest pod gigantycznym wrażeniem.


Na swoim profilu w serwisie X (blisko 90 tys. obserwujących) Fiago opublikował w piątek ranking stadionów, na których była najlepsza atmosfera (pod uwagę wziął tylko sezon 2024/25). I w tym zestawieniu najlepsza okazała się Legia, a adekwatnie jej kibice. Przebili choćby słynących z fanatyzmu sympatyków Galatasaray (podium domknął Sturm Graz), co jest wielkim osiągnięciem w świecie ultrasów. A iż oceny dokonała osoba regularnie odwiedzająca różne areny, to jej zdanie warto wziąć pod uwagę.


Kibice Legii Warszawa mogli dać z siebie jeszcze więcej? "Z minuty na minutę wsparcie słabło"
To wyróżnienie może być tym cenniejsze, iż podczas czwartkowego meczu warszawscy fani nie pokazali wszystkiego, na co ich stać. "O ile jeszcze przed spotkaniem legionistów dopingował cały stadion, o tyle z minuty na minutę to wsparcie wyraźnie słabło. [...] Jeszcze w pierwszej połowie przy dominacji Chelsea w posiadaniu piłki trybuny przy Łazienkowskiej nie robiły takiego wrażenia jak w przeszłości. Po pierwszym golu dla londyńczyków na stadionie zrobiło się na tyle niemrawo, iż momentami słychać było choćby ich kibiców. A to przy Łazienkowskiej - zwłaszcza w europejskich pucharach - zdarza się niezwykle rzadko" - pisał Konrad Ferszter ze Sport.pl.
Zobacz też: Tak Hiszpanie piszą o tym, co zrobiła Jagiellonia. Narzekają na jedno


W Londynie Legia nie będzie mogła liczyć na tak gorące wsparcie, bowiem Chelsea ograniczyła pulę dla gości do 1020 biletów. Początkowo miała przekazać ich 2177, ale wydaje się, iż zmniejszyła je m.in. za namową brytyjskiej policji, mającej w pamięci sytuacje z kibicami Legii przy okazji meczów z Aston Villą czy Leicester City.


Rewanżowe spotkanie pomiędzy Legią Warszawa oraz Chelsea zostanie rozegrane w czwartek 17 kwietnia.
Idź do oryginalnego materiału