KS Apator Toruń w tym roku planuje powalczyć o złoto. Zrobili dwie roszady, mające przynieść sukces. Wielu dziwi transfer Jana Kvecha, którego w zielonogórskim środowisku momentami mieli dosyć. Czeski wicemistrz świata juniorów miał w Toruniu dwa dobre występy, czym mógł zawrócić w głowach działaczom. Długotrwało może to jednak przynieść więcej szkód niż pożytku, a transfer odbić się czkawką.