Legenda stanęła w obronie Świątek. "Proszę, przestańcie"

3 godzin temu
Iga Świątek udowodniła, iż kryzys ma już za sobą. Podobnie jak Jannik Sinner, mogła świętować ostatnio pierwszy w karierze triumf w Wimbledonie. Mimo to na tenisistów spadła ogromna krytyka ze względu na ubiegłoroczną wpadkę dopingową. Były mistrz turnieju Pat Cash zdecydował się stanąć w ich obronie. - Zaakceptujmy ich wielkość, zamiast ich piętnować - przekazał.
Iga Świątek dokonała czegoś niewiarygodnego. Od początku Wimbledonu widać było, iż znajduje się w znakomitej formie, natomiast zwycięstwo w finale z Amandą Anisimową 6:0, 6:0, to było coś, czego nikt nie mógł sobie wyobrazić. Następnego dnia imponującą wygraną zanotował również Jannik Sinner, który pokonał Carlosa Alcaraza 4:6, 6:4, 6:4, 6:4. Oboje mogli zatem świętować triumf na uroczystym balu. "Sinner powiedział, iż tytuły singlowe jego i Świątek na Wimbledonie były 'bardzo wyjątkowe' po sprawach dopingowych, w które byli zamieszani w ciągu ostatniego roku" - czytamy na stronie BBC Sport.


REKLAMA


Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała


Legenda stanęła w obronie Świątek. "Przestańcie"
- Cóż, ja i Iga, rozmawialiśmy wczoraj o tym i świętowaliśmy w pewnym sensie jeszcze bardziej, ponieważ był to bardzo trudny czas dla niej, a także dla mnie, i tylko ja i mój zespół oraz ludzie, którzy są mi bliscy, wiedzą dokładnie, jak to poszło - powiedział włoski tenisista. Dziennikarze zauważyli, iż po raz pierwszy w historii zwycięzcy turnieju singlowego zostali wcześniej zawieszeni za stosowanie zakazanych substancji.
Spora krytyka spadła zarówno na Świątek, jak i Sinnera. Fani byli bezlitośni, podobnie jak wielu dziennikarzy, którzy nie gryźli się w język. Były mistrz Wimbledonu Pat Cash zdecydował się stanąć w obronie tenisistów. - Brawo Jannik - rozpoczął podczas relacji na Instagramie. - Cieszę się z jego szczęścia. (...) Śledziłem to, co działo się przez ostatnie sześć miesięcy. Teraz słyszę wiele głosów, iż 'oszuści dopingowi' wygrali Wimbledon. Trochę to smutne - przyznał.


- Zanim zaczniecie bredzić, myślę, iż ludzie powinni się trochę zastanowić. Chociaż dziesięć minut. Wystarczy sprawdzić, co mówią inni mistrzowie i dowiedzieć się czegoś więcej o testach - dodał. Cash zaznaczył, iż zarówno Sinner, jak i Świątek zostali skażeni. Nie były to zatem środki dopingujące, dzięki którym mieli przewagę nad rywalami.
- jeżeli myślicie, iż WADA nie odrobiła pracy domowej i nie sprawdziła tego, to jesteście kompletnie szaleni - wyznał. - Proszę, przestańcie, to dezinformacja. Oni nie są oszustami dopingowymi - przekazał. Były mistrz wyjaśnił, dlaczego triumfatorzy zasłużyli na uznanie. - To świetni zawodnicy, zdeterminowani i skoncentrowani. Ich potencjał mentalny jest niesamowity. Bardzo się cieszę, zaakceptujmy ich wielkość, zamiast ich piętnować - podsumował.


Sinner wygrał już zatem trzy spośród czterech turniejów wielkoszlemowych. Do kompletu brakuje mu tylko Roland Garros, w którym w ubiegłym miesiącu przegrał w finale z Alcarazem. jeżeli chodzi o Świątek, do zdobycia pozostało jej już tylko trofeum Australian Open.
Idź do oryginalnego materiału