Kwestia wyborów prezydenckich. Nagle padło: Radosław Piesiewicz

Zdjęcie: Kwestia wyborów prezydenckich. Nagle padło: Radosław Piesiewicz


Radosław Piesiewicz nie ma ostatnio spokojnych tygodni. Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu wychodzi coraz więcej nieprawidłowości. Jednak kilka brakowało, a prezes PKOl mógł być kandydatem Prawa i Sprawiedliwości (PiS) na prezydenta RP. Sam jednak w rozmowie z "Faktem" zarzeka się, iż nikt z nim w tej sprawie nie rozmawiał. — Nie wiedziałem, iż byłem na tej krótkiej liście — stwierdza i dodaje: "nawet, teraz kiedy ktoś pojawia się w kontekście kandydatury na prezydenta z ramienia PiS, to natychmiast staje się celem ataków". Ponadto zdradza, co przydarzyło się jego żonie po tym, jak wypłynęły niekorzystne informacje na jej temat. ]]>