Kuriozalne sceny na PGE Narodowym. Rywal Zmarzlika chciał złożyć protest

1 tydzień temu
Ogromne emocje panowały na PGE Narodowym już dzień przed najważniejszą żużlową imprezą w tym roku. Mikkel Michelsen chciał złożyć protest, bo gdy Dominik Kubera leżał na torze, to on nie mógł "kręcić" kolejnych kółek. Na nic się to zdało, bo Duńczyk odpadł już w pierwszym etapie kwalifikacji. Bartosz Zmarzlik natomiast nie stracił kolejnych punktów, a przewaga Jacka Holdera nad nim w dalszym ciągu wynosi sześć punktów. Jutro czeka go wielkie wyzwanie, aby wrócić na pierwszą pozycję w klasyfikacji.
Idź do oryginalnego materiału