Kuriozalna wypowiedź z Rosji ws. Świątek. Wmieszany prezydent Duda

2 tygodni temu
Zdjęcie: REUTERS (Świątek), Screen z YouTube (Dawidienko), Agencja Wyborcza.pl (Duda)


Sporo krytyki ws. wpadki dopingowej Igi Świątek najczęściej płynie z Rosji, a niektóre opinie na jej temat brzmią absurdalnie i kuriozalnie. Jewgienij Kafelnikow domagał się dożywotniego zawieszenia dla Polki. Jeszcze bardziej niedorzeczny komentarz padł z ust Nikołaja Dawidienki, który uważa, iż krótkie zawieszenie naszej tenisistki to efekt korupcji i działań prezydenta Andrzeja Dudy, choć nie ma na to żadnych dowodów.
Iga Świątek została zawieszona tymczasowo 12 września, wtedy przyszły wyniki badań próbki z 12 sierpnia. Wykryto śladowe ilości trimetazydyny. W ciągu trzech tygodni Świątek przedstawiła dowody, iż nie zażyła zakazanej substancji celowo lub świadomie. Została odwieszona, a pod koniec listopada pojawiła się ostateczna decyzja o miesięcznym zawieszeniu, w ramach którego wliczono wspomniane trzy tygodnie. Kara obowiązywała do 4 grudnia.


REKLAMA


Zobacz wideo Zamieszanie wokół Igi Świątek. "To zostało bardzo dziwnie zakomunikowane"


Kuriozalna wypowiedź Rosjanina nt. Świątek
Tak krótkie, symboliczne zawieszenie jest niewystarczające dla krytyków Świątek. Uważają, iż kara powinna być znacznie surowsza, niezależnie od ilości wykrytej substancji lub dowodów na niewinność Polki. Najwięcej krytycznych głosów pada ze strony Rumunii i Rosji oraz Nicka Kyrgiosa.
Do grona atakujących dołączył kolejny były rosyjski tenisista, Nikołaj Dawidienko. Uważa, iż dochodzenie ws. Świątek nie przebiegało uczciwie. Przekonuje, iż ze strony Polki musiało dojść do korupcji, skoro śledztwo udało się zakończyć w ciągu kilku tygodni. Oprócz tego Dawidienko jest zdania, iż w cały proces oczyszczania Świątek z zarzutów był zamieszany prezydent Andrzej Duda, który miał interweniować w ITIA.


Rosjanin zrównał też ze sobą przypadki Świątek i Simony Halep, która przez aferę dopingową straciła kilkanaście miesięcy kariery. Ale w jej sytuacji chodziło o inną substancję (roksadustat), w dodatku wykryto znacznie większe ilości środka dopingującego.
- Dla mnie Polska i Rumunia to dwa identyczne kraje. Zapytajcie kogokolwiek w Rosji - tutaj nikt nie dostrzega Polski w wypowiedziach Halep. To nonsens. Nie wiem, co tu się dzieje. Może sponsorzy, a może pieniądze. Czy to możliwe, iż prezydent Polski rozstrzygnął tę kwestię na rzecz Świątek? Wszystko jest możliwe, korupcja jest wszędzie - powiedział Dawidienko na antenie rosyjskiej telewizji sportowej Match TV.


Nikołaj Dawidienko do 15. roku życia mieszkał w Ukrainie. Jego rodzice pracowali w Gazpromie. Obywatelstwo Rosji dostał w 1999 r. Wygrał 21 turniejów w karierze, dwukrotnie dotarł do półfinału Rolanda Garrosa i US Open, raz triumfował w ATP Finals. W 2006 r. zajmował trzecie miejsce w rankingu ATP. Karierę zakończył w 2014 r.
Idź do oryginalnego materiału