Kubica: Pierwszy raz nie wchodzę do hyperpole w tym roku więc powodów do dumy nie ma…

5 godzin temu

Robert Kubica jest zadowolony ze swojego okrążenia w kwalifikacjach do 8h Bahrajnu, ale nie cieszy go tempo auta. Lepiej ma być w wyścigu.

Wyniki

Pierwszy rząd zablokowała Toyota, która tradycyjnie w Bahrajnie jest szybka. Ferrari #51 zajęło 7. miejsce i jest w zdecydowanie lepszej sytuacji niż AF Corse #83, które ruszy jako 12.

Skrót

Kubica najwięcej stracił w ostatnim sektorze.

Ferrari na prostych traci sporo do rywali.

Wypowiedzi Roberta

Jak Robert podsumował 12. miejsce w czasówce?

“Nie wiem, jak dużo brakło do Hyperpole, ale pierwszy raz w tym sezonie nie awansuję do Hyperpole i nie ma z czego być dumny. Szczerze mówiąc jednak, z tego co mamy i biorąc pod uwagę, iż nie przeprowadziliśmy żadnych przygotowań pod kwalifikacje w ten weekend, to było solidne okrążenie. Wykonałem całkiem dobrą robotę w zakrętach gdy to się liczyło. W innych partiach toru to było to, na co nas stać” – skomentował Robert kwalifikacje dla mediów, w tym Iwony Hołod.

“Wczoraj mieliśmy jedną reprezentatywną sesję i poświęciliśmy ją na jazdę na innych oponach więc w kwalifikacjach pierwszy raz jechałem na pośrednich oponach. Asfalt jest tu tak wymagający, iż możesz przejechać na nich tylko jedno szybkie okrążenie. Myślę jednak, iż to nie był główny powód tego, iż nie ma nas w Hyperpole. I tak zmaksymalizowaliśmy wszystko, co mamy” – dodał Polak.

Robert Kubica po kwalifikacjach w Bahrajnie – obowiązki medialne.

Generalnie: Na tyle pozwalało dziś auto, a priorytetem jest wyścig.#F1 #F1pl #Elevenf1 #Kubica pic.twitter.com/eBewuT5DU7

— powrotroberta.pl (@powrotroberta) November 7, 2025

Czego spodziewa się w wyścigu Kubica?

“Ogólnie mówiąc pod kątem feelingu, dłuższe przejazdy były lepsze, ale już po poprzednim roku wiemy, iż jadąc w tłoku robi się tu bardzo zdradliwie o ile chodzi o degradację opon, która z okrążenia na okrążenie robi się coraz większa. Będziemy musieli być sprytni, wykorzystać nadarzające się okazje i pamiętać, iż czasem spokojniejsza jazda tu bardziej się opłaca” – mówi kierowca AF Corse #83.

“Spodziewałem się trudnych kwalifikacji, ale strata do czołówki i do Ferrari jest duża i to jest dla mnie zaskoczenie” – dodaje Robert.