Drużyna Oklahoma City Thunder rozpoczęła sezon NBA 2025/26 w historycznym tempie.
Thunder mają bilans 24-1 i są na dobrej drodze do wygrania znacznie ponad 73 meczów, co pobiłoby rekord NBA pod względem zwycięstw. Ich średnia różnica punktów wynosi plus-17,4, co byłoby kolejnym rekordem NBA. Oklahoma City ma obronę nr 1 w lidze pod względem defensywy, a jego dominacja pozwoliła odpocząć panującemu MVP Shai Gilgeousowi-Alexanderowi połowę meczu, w którym wystąpił.
Jednak OKC nie jest idealne.
Kto w tym roku pokonał Thunder?
Portland Trail Blazers to powód, dla którego Thunder nie są niepokonani w tym sezonie.
Gdy Thunder zmierzą się z San Antonio Spurs w półfinale Pucharu NBA w sobotni wieczór, Gilgeous-Alexander i spółka przełożą swoją passę zwycięstw na szalę przeciwko Spurs, którzy mogą szukać na przykładzie Blazers wskazówek, jak rozebrać machinę śmierci Thunder.
5 listopada Thunder wystąpili w Moda Center w Portland na drugi wieczór połączony z podróżami. Poprzedniego wieczoru Oklahoma City pokonało Los Angeles Clippers 126:107, podczas gdy Blazers nie grali po przegranej dwa dni wcześniej z Los Angeles Lakers.
Z meczu w Portland wykluczony został obrońca Lu Dort, a z powodu kontuzji nie zagrali także Alex Caruso, Chet Holmgren i Jalen Williams.
Mimo to Gilgeous-Alexander i Thunder po pierwszej kwarcie wypracowali 20-punktową przewagę nad Blazers, a Portland odrobił straty i zwyciężył 121-119.
Deni Avdija zdobył 26 punktów, najwięcej w drużynie, zebrał 10 zbiórek i zaliczył jedną asystę, tracąc do triple-double. Jrue Holiday dodał 22 punkty, a Jerami Grant wszedł z ławki i dodał 20.
Pozostaje to jedyna strata Thunder; Oklahoma City wygrało swoje 16 ostatnich meczów. Od tego czasu Blazers borykają się z trudnościami, a ogólny rekord 9-16 plasuje Portland na marginesie play-offów Konferencji Zachodniej.

1 dzień temu











