23 grudnia br. Legia Warszawa poinformowała, iż z początkiem stycznia przyszłego roku Jacek Zieliński przestanie być dyrektorem sportowym. Z nowym rokiem Zieliński rozpocznie pracę jako doradca klubu ds. sportowych. "W najbliższym czasie klub przeprowadzi proces rekrutacji nowego dyrektora sportowego i wzmocni strukturę działu sportu" - przekazała Legia w oświadczeniu. Zieliński ma brać udział w procesie rekrutacji nowego dyrektora sportowego Legii.
REKLAMA
Zobacz wideo Momenty Roku 2024. Jak spisały się polskie kluby w LKE? Ferszter: Powinniśmy być dumni
Czytaj także:
Guardiola mówi wprost: "Jesteśmy w niebezpieczeństwie"
W mediach za głównego faworyta na to stanowisko uchodził Łukasz Masłowski z Jagiellonii Białystok. "Zgłoszenie" do pracy w Legii wysłał Marcel Klos, dyrektor techniczny Genoi. - Jest bardzo dużo plusów. Mam rodzinę w Warszawie, mówię po polsku, znam dużo ludzi w Legii, w tym właściciela. Znam też stadion, bazę. Gdyby kiedyś Legia przyszła po mnie, to na pewno bym to przemyślał, bo to bardzo interesujący klub - komentował Kłos w rozmowie z portalem goal.pl.
Jakie plany na stanowisko dyrektora sportowego ma Dariusz Mioduski, właściciel Legii Warszawa?
Mioduski mówi wprost o nowym dyrektorze sportowym Legii. "Teraz jest ten moment"
Mioduski był gościem audycji w Radiu Zet. Właściciel Legii odniósł się do decyzji o zmianie stanowiska dla Zielińskiego. - Jacek to nie jest jakaś osoba, która została dyrektorem sportowym w Legii. To jest ktoś, kto przez ostatnie kilkadziesiąt lat na każdym polu osiągał z Legią sukcesy. Jest on jedną z legend i ikon klubu. Dla niego klub był zawsze najważniejszy. Przez ostatnie trzy lata Legia osiągnęła sukcesy. Trzeba docenić duży wkład Jacka Zielińskiego w wyniki. To nie jest tak, iż jego rola się skończyła, bo klub przez cały czas Jacka potrzebuje - powiedział.
Czytaj także:
17. klub Ligi Mistrzów zwolnił trenera. gwałtownie poszło
Mioduski zabrał też głos ws. poszukiwania nowego dyrektora sportowego. Czy opcja zagraniczna jest brana pod uwagę? - Te procesy dopiero się zaczęły. Są osoby za to odpowiedzialne, i Jacek jest jedną z nich, która będzie uczestniczyć w procesie rekrutacji. Chcemy ściągnąć kompetencje, które posuną nas dalej. Szczególnie kompetencje dotyczące budowania drużyny, rekrutacji, skautingu, analityki. Zrobiliśmy w tym zakresie duży progres. Czujemy, iż teraz jest moment, gdzie możemy zrobić następny krok. Raczej będą to osoby, które będą spoza Polski - dodał właściciel Legii.
Zobacz też: Neymar nagle ogłasza. Co za radość, tylko na to czekał
- Nie chciałbym sprowadzać tego do dyrektora Łukasza Masłowskiego. jeżeli chodzi o personalia, to będziemy o nich mówić, jak będą gotowe - tłumaczy Mioduski, reagując na to, czy Legia może zatrudnić aktualnego dyrektora sportowego Jagiellonii Białystok.
Czy Zieliński może w tej sytuacji działać z tylnego siedzenia? - W ogóle nie myślimy o tym. Jeden z wniosków, które wyciągnęliśmy przez ostatnie lata to jest to, iż konieczna jest bardzo ścisła współpraca, szczególnie jeżeli chodzi o procesy rekrutacji - podsumował.
Legia Warszawa wróci do gry 2 lutego przyszłego roku, kiedy to zagra u siebie z Koroną Kielce. Mecz rozpocznie się o godz. 17:30.