Kto jest najlepszym bramkarzem na świecie? Szczęsny nie ma wątpliwości

2 godzin temu
Zdjęcie: https://www.tiktok.com/@diariosport/video/7423876497921821984


- Może pan sobie wybrać. Moje zdanie nie ma tutaj znaczenia - odpowiedział Robert Lewandowski na pytanie dziennikarza "kto jest najlepszym napastnikiem na świecie?". Nie wiedzieć czemu temat ten rozproszył na poniedziałkowej konferencji naszego kapitana. Takiego problemu nie miał Wojciech Szczęsny, który właśnie dostał od hiszpańskiej dziennikarki pytanie "kto jest najlepszym bramkarzem na świecie?". Po chwili zastanowienia wskazał konkretne nazwisko.
Wojciech Szczęsny po zaledwie miesięcznej emeryturze musiał wrócić do bramki, gdyż odezwała się do niego FC Barcelona. Nie potrzebował dużo czasu, by zmienić podjętą wcześniej decyzję i zdecydować się, przedłużyć karierę o rok. Polak haruje mocno, by 20 października zadebiutować w nowym zespole w spotkaniu z Sevillą. Nie można wykluczyć, iż parę dni później wystąpi również w meczu Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium oraz pierwszym w tym sezonie El Clasico.

REKLAMA







Zobacz wideo Probierz uderza w Portugalię przed meczem! "Zlekceważeni"



Kto jest najlepszym bramkarzem na świecie? Szczęsny nie ma wątpliwości
Parę dni temu Robert Lewandowski usłyszał dość standardowe pytanie na konferencji prasowej reprezentacji Polski. "Kto jest aktualnie najlepszym napastnikiem na świecie?". Kapitan dość niespodziewanie jednak na to zareagował. - Może pan sobie wybrać. Moje zdanie nie ma tutaj znaczenia. Zostawię to dla siebie - wypalił.
Podobne pytanie usłyszał właśnie Wojciech Szczęsny. - Kto jest aktualnie najlepszym bramkarzem na świecie? - zapytała dziennikarka hiszpańskiego "Sportu". - Wojciech... Nie, nie - zreflektował się bardzo szybko. - Mam jednego - Alisson. Cześć, Ali - odpowiedział, po czym pozdrowił byłego kolegę z szatni AS Romy. 34-latek bez zastanowienia wskazał również ulubionego bramkarza z dzieciństwa.


- Gianluigi Buffon - przekazał, wybierając legendę Juventusu. Po tych dwóch stwierdzeniach przypomina się kultowa już wypowiedź Szczęsnego. "Kiedy byłem w Romie posadziłem na ławkę rezerwowych Alissona, najlepszego golkipera na świecie. Teraz w Juve moim zmiennikiem jest Gianluigi Buffon, najlepszy bramkarz w historii. Konkluzja jest taka, iż to ja prawdopodobnie jestem najlepszy na świecie i w historii" - oznajmił niegdyś.
Szczęsny zaczął nagle śpiewać podczas wywiadu. Polska piosenka
Nie było też większych złudzeń, kiedy były już reprezentant Polski miał wskazać piłkarza, któremu wręczyłby Złotą Piłkę. - Robert Lewandowski - skwitował. - Lewandowski? - dopytała niedowierzająca dziennikarka. - Tak, dałbym ją mojemu kumplowi - rzucił zabawnie. 34-latek zdradził również, iż najpopularniejszą osobą, do której ma numer telefonu, jest Cristiano Ronaldo.












Jak się nazywa zatem piosenka, którą słyszałeś po raz ostatni? - usłyszał. Szczęsny zastanowił się chwilę, ale po tym przyznał, iż był to polski hit. - Tam słońce, gdzie my - odpowiedział, nucąc utwór Wiktora Dyduły. Na koniec ujawnił za to, iż fantastycznie układa się jego kooperacja z Inakim Peną oraz Anderem Astralagą i cieszy się, iż może im pomagać.
Krótki materiał wideo ze Szczęsny zrobił gigantyczną furorę w sieci. Przez dwa dni zgromadził dotąd prawie osiem milionów wyświetleń.
Idź do oryginalnego materiału