KSW 112: Patryk Kaczmarczyk poddał Soldaeva i zdobył pas. Świetny występ „Księcia Radomia” [WIDEO]

1 godzina temu


Patryk Kaczmarczyk (13-3) podał Adama Soldaeva (10-3) w walce wieczoru gali KSW 112 w Szczecinie, której stawką był tymczasowy pas wagi piórkowej.

Kaczmarczyk dobrze zaczął pojedynek od kopnięć, również na tułów. Potem doszło do klinczu, w którym były mistrz Armia Fight Night świetnym haczeniem przewrócił rywala. Soldaev momentalnie wrócił jednak na nogi. W kolejnej akcji „Czhonkur” trafił przeciwnika w krocze co spowodowało krótką przerwę. Kaczmarczyk dobrze zareagował na akcję rywala ciosami. Potem reprezentant RKT Radom zdołał też po raz kolejny przewrócić oponenta. W koncówce rundy Soldaev wyprowadził mocny obszerny cios, który jednak nie doszedł czysto. Pochodzący z Czeczenii reprezentant Polski miał problem z dłonią. Na jednym z jego palców pojawiło się bowiem rozcięcie.

Soldaev zaczął intensywnie drugą rundę. To jednak Kaczmarczyk trafił obrotówką, po której rywal się zachwiał. Poprawił jeszcze potężnym lewym prostym. „Książę Radomia” kontynuował atak. „Czhonkur” odgryzał się w kontrze, ale w końcu dał się przewrócić. Kaczmarczyk obijał go dalej w parterze. Soldaev zdołał się podnieść korzystając z siatki.

Dobre wymiany na początku trzeciej rundy. Soldaev trafił parę razy lewą ręką. Kaczmarczyk nie pozostawał mu jedna dłużny. Po przestrzelonym ciosie zawodnika WCA Fight Team walka przeniosła się do klinczu. Soldaev zdołał w nim obrócić pozycję. Nie zadał może zbyt wielu obrażeń, ale na rozerwaniu w końcówce dobrze trafił obrotowym łokciem.

Walka weszła w fazę rund mistrzowskich. Soldaev wywierał presję. Zepchnął też Kaczmarczyka na siatkę. Zawodnicy siłowali się w klinczu walcząc o jak najlepszą pozycję. Dłużej dominującą miał Soldaev. Kaczmarczyk odpowiadał mu kilka razy uderzając kolanem. „Książę Radomia” w końcu zerwał klincz. Były mistrz Armia Fight Night popisał się też obrotowym backfistem.

Kaczmarczyk dobrze zaczął ostatnią rundę. Obrotowe kopnięcie minęło cel, ale zaraz potem dołożył kolejne ciosy. Zawodnik RKT Radom trafił jednak high kickiem, który zachwiał rywalem. Kaczmarczyk dopadł do przeciwnika w parterze i kontynuował atak. Udało mu się zajść za plecy Soldaeva. Tam zawodnik z Radomia naprzemiennie szukał duszenia i zadawał ciosy. W końcu udało mu się przełożyć rękę i zapiąć duszenie. Koniec walki!

[wideo wkrótce]

Idź do oryginalnego materiału