Kryzys w Realu zażegnany? „Jesteśmy zjednoczeni”

2 godzin temu

Wyjazdowa wygrana Realu Madryt z Olympiakosem w Lidze Mistrzów nieco poprawiła nie najlepsze w ostatnich dniach nastroje wokół Królewskich. Po spotkaniu piłkarze Los Blancos zabrali głos na temat ostatnich doniesień medialnych mówiących o napiętej atmosferze w szatni Realu i niezadowolenia części graczy z trenera Xabiego Alonso.

Po wyniku 4:3 trudno mówić o perfekcyjnym meczu w wykonaniu graczy z Madrytu, ale po przegranej w poprzedniej kolejce z Liverpoolem i dwóch ligowych remisach, najważniejsze z punktu widzenia Królewskich jest zwycięstwo. Również w kontekście doniesień, iż część piłkarzy Realu ma być negatywnie nastawiona do trenera.

Piłkarze Realu wspierają Xabiego Alonso. „Mamy zjednoczoną szatnię”

Temat relacji w drużynie pojawił się w pomeczowych rozmowach z piłkarzami Realu.

– Ludzie na zewnątrz mówią różne rzeczy. Musimy wspierać trenera. Musimy chronić się wspólnie jako drużyna, chronić trenera i jego sztab. Musimy trzymać się razem, by wspólnie walczyć o najwyższe cele – mówił Kylian Mbappe, którego cztery bramki zapewniły Królewskim zwycięstwo w Grecji.

W podobnym tonie wypowiedział się Eduardo Camavinga.

– To prasa mówi najwięcej. Widzę wszystko od środka, mamy szatnię bardziej zjednoczoną niż kiedykolwiek i zrobimy wszystko, żeby wygrywać i pomóc menedżerowi – zapewnił Francuz.

Zjednoczenie było też motywem przewodnim wypowiedzi Xabiego Alonso.

– Jesteśmy zjednoczeni. Wiem, iż to będzie długi i wymagający sezon. Będą różnego rodzaju sytuacje. Są momenty, które trzeba przetrwać. Dziś wykonaliśmy krok naprzód – stwierdził szkoleniowiec.

Według Edu Aguirre, w ostatnich dniach doszło do rozmów Alonso z piłkarzami, które miały na celu poprawę relacji w drużynie. Trener miał rozmawiać z piłkarzami o tym, co musi ich zdaniem zmienić w swoim podejściu.

– Doszło do zbliżenia Xabiego z drużyną na podstawie małych spotkań w grupach 3- lub 4-osobowych, w których rozmawiano, jak można poprawić ich współpracę. Wydaje się, iż piłkarze dobrze to przyjęli – twierdzi dziennikarz El Chiringuito.