Krychowiak ogłosił i się zaczęło. Tak zareagował Szczęsny

3 godzin temu
"Przyszedł czas na nowe wyzwania. Piłka nożna ukształtowała mnie nie tylko jako zawodnika, ale przede wszystkim jako człowieka" - napisał Grzegorz Krychowiak na Instagramie, ogłaszając koniec kariery. Na jego post było mnóstwo komentarzy. Zareagowali m.in. jego żona oraz Wojciech Szczęsny.
Pięć dni temu Grzegorz Krychowiak sensacyjnie został zawodnikiem Mazura Radzymin, klubu, który występuje w warszawskiej lidze okręgowej. W debiucie zagrał 75 minut, miał asystę i żółtą kartkę.


"Grzegooorz Krychowwiaaak! - skandują dzieci trenujące na co dzień w Mazurze Radzymin, gdy ten wraca do szatni po rozgrzewce. Stoją w rzędzie i wyciągają ręce, by przybić z nim piątkę. Czekają, aż będą mogły wyprowadzić piłkarzy na boisko. Wojnę o to, kto stanie przy największych gwiazdach - Krychowiaku i Kubie Grabowskim, raperze znanym jako Quebonafide, grającym w klubie od kilkunastu miesięcy - przerywa trener i podejmuje autorytarną decyzję. Do każdego zawodnika doprowadza jednego chłopca, tylko przy Krychowiaku i Quebonafide zostawia po dwóch. Szczęśliwcom uśmiech nie schodzi z twarzy" - pisał w reportażu z meczu Dawid Szymczak, dziennikarz Sport.pl.


REKLAMA


Zobacz wideo Krychowiak w takiej lidze jeszcze nie grał. "Wiesz, co zrobiłeś?"


Grzegorz Krychowiak ogłosił i się zaczęło. Tak zareagował Wojciech Szczęsny
"Czy był to ostatni mecz Krychowiaka w Mazurze? Nie wiadomo. Z kuluarowych rozmów z zawodnikami i władzami klubu nie wyłania się konkretny plan. Może jeszcze zagra, może nie. Wstępnie miał to być jeden mecz, ale nic nie jest przesądzone" - dodawał Szymczak na temat przyszłości Krychowiaka.
W poniedziałek, 27 października 35-letni piłkarz zamieścił na Instagramie nagranie, w którym nieco tajemniczo ogłosił, co dalej. Można o tym przeczytać tutaj. Potem dał post, w którym m.in. napisał: "Przyszedł czas na nowe wyzwania. Piłka nożna ukształtowała mnie nie tylko jako zawodnika, ale przede wszystkim jako człowieka. Jestem spełnionym piłkarzem — niczego nie żałuję i niczego bym nie zmienił. Przyjmuję swoją karierę taką, jaka była: z chwilami pełnymi euforii i sukcesów, ale też z tymi trudniejszymi momentami, które mnie wiele nauczyły" - napisał Krychowiak.


Post piłkarza ma już prawie 24 tysiące polubień i mnóstwo polubień. Na jego wpis zareagowało mnóstwo znanych osób.
"Grzesiu, dziękuję za emocje i gratuluję świetnej kariery! Ciesz się życiem po drugiej stronie - zasłużyłeś sobie!" - napisał Wojciech Szczęsny. "Dziękuję za wspólny czas w reprezentacji Polski, wiele pięknych chwil. Powodzenia w życiu poza boiskiem" - dodał Bartosz Bereszyński. "Dziękuję Krycha i gratuluję pięknej kariery" - napisał Sebastian Mila.


Na wpis zareagowała również żona Krychowiaka - Celia Jaunat. - "Ale początek wielkich wyzwań" - napisała, a do wpisu dodała emotikonki z zasłoniętymi ustami i sercem.
Zobacz także: Oto kulisy odsunięcia Frankowskiego od meczów Ekstraklasy. "To nie jest kara"
Krychowiak w swojej karierze grał w takich klubach jak: Girondins Bordeaux, Sevilla, PSG, Lokomotiw Moskwa, Stade Reims, a zanim miał epizod w Mazurze, występował w cypryjskim Anorthosis Famagusta. Z Sevillą dwa razy wygrał Ligę Europy, z paryżanami Puchar Francji i Puchar Ligi, a z klubem z Moskwy wywalczył dwa Puchary Rosji i jeden krajowy superpuchar.


W reprezentacji Polski zagrał 100 razy, zdobył pięć bramek i miał sześć asyst. Był na czterech wielkich turniejach: mistrzostwach Europy w 2016 (ćwierćfinał) i 2021 (faza grupowa) oraz mistrzostwach świata w 2018 (faza grupowa) i 2022 (1/8 finału).
Idź do oryginalnego materiału