Los Angeles Lakers znakomicie rozpoczynają sezon NBA 2024–25, notując bilans 3–2 w pierwszych pięciu meczach dzięki dominującej grze Anthony’ego Davisa. Jednak w ostatnich plotkach handlowych łączono ich z ośrodkami, a mianowicie z Walkerem Kesslerem. jeżeli Utah Jazz odrzuci ofertę za swojego młodego centrum, Lakers mogą zwrócić się do jednego ze swoich historycznych rywali.
Za Victorem Wembanyamą San Antonio Spurs próbują odmłodzić się i poprawić swoją obronę. Podpisali kontrakt z Zachem Collinsem na kwotę 36 milionów dolarów na sezon 2025–26, ale mogliby być zainteresowani wymianą go wcześniej. Lakers mogliby zaoferować obrońcę w postaci Jarreda Vanderbilta i młodego zawodnika Maxa Christiego, aby odciągnąć Collinsa, lub mogliby złożyć inną ofertę.
Od przybycia do San Antonio w 2021 roku Collins notował średnio 10,7 punktu, 5,8 zbiórek i 0,8 bloków na mecz, głównie wchodząc z ławki rezerwowych. Jego 34,8% rzutów za 3 punkty w tym zakresie sugeruje, iż potrafi odpowiednio dobrze rozstawić podłogę i miałby mnóstwo otwartych występów, gdyby grał u boku LeBrona Jamesa i Davisa.
Spurs będą musieli sprostać oczekiwaniom w stosunku do Vanderbilta. Jest elitarnym obrońcą, ale często kontuzjowany. 21-letni obrońca Christie byłby głównym remisem, ponieważ jego wynik w karierze 37% z 3 oznacza, iż może nieco zyskać przewagę nad parkietem i wywrze pewną presję na innych młodych obrońcach Spurs, Tre Jonesie, Malakim Branhamie i Blake’u Wesleyu.
Choć ściganie Collinsa byłoby degradacją w stosunku do Kesslera, transakcja z Jazzem wydaje się mało prawdopodobna. Spurs i Lakers już dawno odeszli od rywalizacji skupionej wokół Tima Duncana i Kobe Bryanta, chociaż nie dokonali żadnej transakcji od 2000 roku, kiedy Spurs wysłali do Lakers Cory’ego Hightowera w celu wybrania draftu. Nigdy nie trafił do żadnej drużyny.
Więcej NBA: Grizzlies podpisują dwustronną umowę z byłym Lakers, która zapewni wsparcie dla debiutanta