Polscy kibice początkowo byli w czwartkowy wieczór w znakomitych humorach. Legia Warszawa odniosła wielkie zwycięstwo z faworyzowanym Szachtarem Donieck, a Jagiellonia Białystok wyrwała cenny remis w starciu z RC Strasbourg, a więc czołową drużyną Ligue 1. Niedługo później na boisko w Lidze Konferencji wyszli jednak piłkarze Lecha Poznań i odnieśli szokującą porażkę, 1:2 z Lincoln Red Imps.
REKLAMA
Zobacz wideo Były prezes Legii o Iordanescu: Nie chciałbym takiego trenera w swoim klubie
Kowalczyk wydał wyrok ws. Lecha Poznań i polskich drużyn. Brutalne
Jak możemy dowiedzieć się z "Transfermarkt": cały skład mistrza Gibraltaru jest warty 2,18 mln euro, czyli kilka więcej niż sam Mateusz Skrzypczak, który w czwartek biegał po stronie Lecha. Ta porażka ekipa Nielsa Frederiksena na pewno przypomniała polskim kibiców największe kompromitacje zespołów z Ekstraklasy w europejskich pucharach. Podkreślił to na łamach "Weszło" Wojciech Kowalczyk, były reprezentant Polski.
- Luksemburg, Czarnogóra, Gruzja, Walia i od wczoraj Gibraltar – to już wszystko mamy zaliczone, zostało tylko San Marino. Ale i z San Marino kiedyś przegramy - stwierdził "Kowal"
W dalszej części artykułu czytamy: - Gibraltarczykom przecież też pomogliśmy, oni w fazie ligowej mieli bilans jak James Bond, bo 0-0-7, ale choćby tacy agenci nie mieli problemu z polskim zespołem. Bo proszę o tym pamiętać: to nie tak, iż Lincoln miał farta. Absolutnie, był to zespół lepszy od Lecha, wygrał zasłużenie, mistrz Polski jedyne co wymęczył, to gol po szczęśliwym rzucie karnym - podkreślił Kowalczyk.
ZOBACZ TEŻ: We Francji nie mają litości dla reprezentanta Polski. "Beznadziejne występy"
- Niestety Lech cały czas bywa niepoważny. Więc skończyło się, jak się skończyło, czyli największą kompromitacją w historii - podsumował były piłkarz m.in. Betisu.
Lech Poznań do gry wróci w niedzielę w ramach 13. kolejki Ekstraklasy. Jego rywalem w spotkaniu wyjazdowym będzie Legia Warszawa.

3 godzin temu
















