Kowalczyk się nie certolił. Tak zakpił z Legii po kolejnej kompromitacji

3 tygodni temu
Legia Warszawa ponownie nie wygrała meczu w PKO Ekstraklasie. Wojskowi zaledwie zremisowali na własnym stadionie 2:2 z Lechią Gdańsk i mają w tej chwili dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Wojciech Kowalczyk, 39-krotny reprezentant Polski, zakpił z Legii. Nawiązał przy tym do... Polonii Warszawa.
Tuż przed przerwą reprezentacyjną Legia Warszawa przegrała na własnym stadionie z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (1:2). Wówczas "Słonie" odniosły pierwsze zwycięstwo od trzech miesięcy. Po powrocie piłkarzy z meczów drużyn narodowych Wojskowi ponownie byli o krok od porażki. W końcówce pojedynku z Lechią Gdańsk remis dla gospodarzy uratował Wojciech Urbański.


REKLAMA


Zobacz wideo Żelazny o Papszunie: On nie zniesie bałaganu, jaki panuje w Legii!


Kowalczyk skwitował występy Legii. "Będą derby"
Nieprawdopodobny jest fakt, iż ostatnie ligowe zwycięstwo Legia odniosła 28 września, kiedy pokonała na własnym stadionie Pogoń Szczecin 1:0. Seria bez triumfu w PKO Ekstraklasie trwa już sześć spotkań. w tej chwili Legia zajmuje dopiero 11. pozycję w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Zdobywcy Pucharu Polski z poprzedniego sezonu mają tylko dwa "oczka" przewagi nad strefą spadkową.
W swoim stylu z ostatnich wyników Legionistów zakpił Wojciech Kowalczyk, 39-krotny reprezentant Polski. "Będą derby z Polonią w przyszłym sezonie" - napisał na platformie X.


Kowalczyk zasugerował, iż Legia zbliża się do spadku z PKO Ekstraklasy, a w Betclic 1. Lidze występuje właśnie m.in. Polonia.
Kapustka tłumaczył się przed kamerami. Sytuacja jest bardzo zła
Po spotkaniu z Lechią Gdańsk przed kamerami Canal+ Sport pojawił się Bartosz Kapustka. Kapitan Legii zdaje sobie sprawę z tego, iż jego drużyna prezentuje się kiepsko.


- Zagraliśmy słabe spotkanie. Prosiliśmy się o to, by przegrać. Lechia miała szanse w drugiej połowie, które mogła wykorzystać i sytuacja byłaby jeszcze gorsza. Trudno szukać jakichś pozytywów. Na pewno to trudny moment - widać, iż on jest, nie ma co ukrywać. Za nami kolejny mecz bez zwycięstwa. Bierzemy pełną odpowiedzialność za to, co się dzieje - my, piłkarze, i wszyscy ludzie blisko nas. Na pewno nie mamy aż tak słabej drużyny, biorąc pod uwagę obecną chwilę. Tak uważam - powiedział.
Legia od 31 października szuka pierwszego trenera. Wówczas zwolniono Edwarda Iordanescu. Zastąpił go Inaki Astiz, ale było oczywiste, iż nie otrzyma pracy na stałe. Blisko poprowadzenia ekipy z Łazienkowskiej jest Marek Papszun, ale do załatwienia pozostały sprawy formalne.
Najnowszy Magazyn.Sport.pl już jest! Polscy skoczkowie zaczynają sezon olimpijski, a eksperci Sport.pl opisują różne konteksty nadchodzącej rywalizacji. Pogłębione analizy, komentarze, historie i kapitalne wywiady przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału