Kowalczyk się nie certolił. Tak podsumował Legię i Iordanescu

3 godzin temu
- Bez względu na to, jaki skład wystawi Edward Iordansecu, jego drużyny cechuje powtarzalność - drwił w programie Liga Minus Wojciech Kowalczyk z kolejnej porażki Legii Warszawa, tym razem 1:3 z Zagłębiem Lubin. Ekspert poruszył też temat tzw. rozmowy wychowawczej z kibicami, do której jego zdaniem za niedługo może dojść przy Łazienkowskiej.
Napisać, iż Legia ma tragiczny październik, to jak nie napisać nic. Od początku miesiąca bilans zespołu Iordanescu wynosi trzy porażki. Zaczęło się od 0:1 w Lidze Konferencji z Samusnsporem. Następnie kompletnie inna jedenastka przegrała 1:3 z Górnikiem Zabrze.


REKLAMA


Zobacz wideo Iordanescu na wylocie z Legii? Kosecki: Ta drużyna daje koncert bezradności. Brakuje wiary lub chęci


W niedzielę Rumun dokonał tylko kilku roszad w porównaniu do spotkania w Zabrzu, ale jak się okazało, jedna z nich była kluczowa dla wyniku meczu. Do drużyny na środek obrony powrócił Kamil Piątkowski.
Kowalczyk: - Bez względu na to, jaki skład wystawi Edward Iordansecu, jego drużyny cechuje powtarzalność. Jak zobaczyłem w tunelu, jaką wystawił jedenastkę: wrócił Piątkowski, Kacper Urbański zagrał od pierwszej minuty... Pomyślałem, iż jak tym składem zmontowanym na sam koniec okienka transferowego nie dasz rady wygrać z Zagłębiem Lubin, to z kim chcesz wygrać? A okazało się, iż się nie da.


O tym, dlaczego obrońca był zdecydowanie najważniejszym piłkarzem spotkania, w relacji pomeczowej napisał dziennikarz Sport.pl, Aleksander Bernard: - "Kamil Piątkowski nie będzie najlepiej wspominał rywalizacji z Zagłębiem Lubin. Reprezentant Polski wrócił do gry po kontuzji, a w ciągu 13 minut strzelił gola samobójczego i obejrzał czerwoną kartkę za wybicie piłki ręką. Zagłębie pokonało 3:1 Legię i miało twarz 19-letniego Marcela Reguły - pełną polotu, nieszablonowości. Ta porażka jest kolejnym kamieniem do ogrodu Edwarda Iordanescu w Legii".


Kowalczyk wieszczy "rozmowę wychowawczą" z kibicami. "Jak myślicie, co zrobią z Iordanescu?"
Druga z rzędu ligowa porażka sprawiła, iż Legia zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli, posiadając raptem 15 punktów na koncie. To aż o dziewięć mniej od prowadzącej Jagiellonii Białystok.


Z tego powodu Kowalczyk na antenie Weszło zaczął domniemywać, co ze strony kibiców może czekać drużynę w niedalekiej przyszłości: - Nie zapominajcie o jednym. Kiedy Legia robiła transfery? Jak kibice się wściekli. Najważniejszy przy Łazienkowskiej jest tytuł mistrza Polski. A jak nazajutrz po meczu z Zagłębiem będzie rozmowa wychowawcza, to jak myślicie, co zrobią z Iordanescu?
W istocie aktualne niezadowolenie fanów Legii jest naprawdę spore. Kiedy po spotkaniu z Zagłębiem Lubin drużyna podeszła do zajmowanego przez nich sektora gości, mogła usłyszeć przyśpiewkę: "Co Wy robicie, Wy naszą Legię hańbicie". Wideo z tego zdarzenia na X opublikował profil Legionisci.com.
Idź do oryginalnego materiału