Reprezentacja Polski skompromitowała się w Helsinkach. We wtorkowy wieczór przegrała 1:2 z reprezentacją Finlandii. Jedynego gola dla Biało-Czerwonych strzelił Jakub Kiwior, który miał mnóstwo szczęścia w polu karnym rywali. Niestety - afera, która wybuchła przed tym starciem, a której głównymi aktorami byli Robert Lewandowski i Michał Probierz, nie pomogła piłkarzom w udźwignięciu presji wyniku i oczekiwań.
REKLAMA
Zobacz wideo To dlatego Michał Probierz odebrał opaskę kapitana Robertowi Lewandowskiemu?
Kowalczyk: Na miejscu Lewandowskiego mi by się nie chciało
Po tej porażce ogromna krytyka spadła na selekcjonera, który - zdaniem wielu - niepotrzebnie rozpętał burzę z opaską kapitańską. Po meczu już zaczęły pojawiać się głosy, iż Michał Probierz powinien odejść. Trener został zapytany o to na konferencji prasowej, ale zaznaczył, iż nie zamierza podawać się do dymisji. - Nie mam zamiaru tego robić ani o czymś takim myśleć - skwitował.
Na kanale Weszło Wojciech Kowalczyk wypowiedział się na temat tego, co powinien zrobić Robert Lewandowski, który oświadczył, iż nie wróci do kadry, kiedy jej selekcjonerem będzie Michał Probierz. - Robert jeszcze podejmie tę rękawicę, ale nie zdziwiłbym się, jakby tego nie zrobił - stwierdził Kowalczyk.
Zobacz też: Oto co zrobili piłkarze Probierza po meczu z Finlandią. Wstyd
- jeżeli Robert przypadkowo i niechcący - podejrzewam, iż nie, ale jeżeli - obejrzał ten mecz, to mi kur** by się nie chciało wrócić. Szczerze... Ku***, do tego badziewia? - dodał.
"Ja bym tak zrobił"
Zdaniem byłego reprezentanta Polski - jeżeli Robert Lewandowski wróci do kadry, to tylko do następnego mundialu. - Przy okazji będzie miał mecz pożegnalny. Ale o ile to on zaproponował, iż chce oddać opaskę, to jestem przekonany, iż przyjedzie na zgrupowanie nowego selekcjonera, na przykład we wrześniu na spotkanie z Holandią, gdzie będzie musiał przyjąć pięć, czy sześć goli na wyjeździe, to powie wtedy do Zielińskiego: "Masz 'Zielu', teraz ty się w to baw. To od ciebie będą wymagali, by kapitan pociągnął tę drużynę". Ja bym tak zrobił - zakończył.
Nie wiadomo, jaka przyszłość czeka reprezentację Polski i Michała Probierza. Wszystko powinno się rozstrzygnąć w najbliższych tygodniach, kiedy piłkarze udadzą się na wakacje.