Za nami nieudane dla polskich skoków narciarskich mistrzostwa świata w Trondheim. Po raz pierwszy od 2009 i czempionatu w Libercu nasza kadra nie wywalczyła żadnego medalu. Polskie skoki przeżywają wyraźny kryzys. Od lat też sporo młodych talentów gwałtownie rezygnuje z kariery sportowej, przez co brakuje następców naszych mistrzów. Niestety, ale kolejna nasza wielka nadzieja właśnie ogłosiła zakończenie kariery, a konkretnie Tymoteusz Cienciała.