Burzliwy sezon Manchesteru United właśnie się pogorszył.
Bruno Fernandes i Manuel Ugarte, dwaj ich najważniejsi gracze, przegapią nadchodzące starcie Premier League z Newcastle United na Old Trafford.
Obaj są wykluczeni z powodu zawieszenia, a menadżer Ruben Amorim szuka rozwiązań.
Fernandes, kapitan drużyny, otrzymał swoją trzecią czerwoną kartkę w okresie podczas porażki United 2:0 z Wolverhampton Wanderers.
Jego zwolnienie na początku drugiej połowy dodatkowo pogorszyło sytuację zespołu. Tymczasem nagromadzenie żółtych kartek Ugarte również wykluczyło go z gry.
Ponieważ obaj gracze są niedostępni, Czerwone Diabły muszą stoczyć kolejną trudną walkę w swojej dotychczasowej kampanii, która była rozczarowująca.
Ruben Amorim komentuje porażkę Man Utd z Wolves
Przemawiając po porażce Wolves, Amorim bronił Fernandesa, podkreślając, iż pomocnik woli grać piłką, a nie celowo faulować.
„To frustrujące, ale on zawsze walczy o piłkę” – powiedział Amorim.
Główny trener przyznał, iż drużyna ma trudności, powołując się na brak agresji i słabą grę w kluczowych momentach.
„Kontrolujemy mecze, ale ich nie dominujemy. Stałe fragmenty gry i czerwone kartki utrudniają grę” – dodał.
Nieobecność Fernandesa i Ugarte zmusza Amorima do rozważenia zmian. Casemiro, Alejandro Garnacho i Joshua Zirkzee należą do graczy, którzy mogą wkroczyć, gdy Manchester United desperacko będzie próbował odwrócić losy sezonu.
Ostatnia forma United jest fatalna. Kolejne porażki z Bournemouth i Wolves sprawiły, iż zespół spadł na 14. miejsce w Premier League.
Mając zaledwie sześć punktów dzielących ich od strefy spadkowej, niegdyś potężne Czerwone Diabły znalazły się na nieznanym terytorium.