Mityng w Lievin przyzwyczaił już kibiców, iż padają tu genialne rekordy świata. A osoba Jakoba Ingebrigtsena wystarczy, by o takim wyczynie móc poważnie pomyśleć. Norweg przeszedł jednak samego siebie, w praktycznie samotnym biegu urwał z dotychczasowego najlepszego wyniku w historii niemal półtorej sekundy. Ten nowy wynosi 3:45.14. A reszta stawki biegła 60-70 metrów za nim, Polak Filip Rak walczył o podium. Nie udało się, skończył siódmy. A i tak pobił rekord Polski - nowy to 3:55.57.