Kosmiczne zarobki Viniciusa w Realu! Wszystko wyszło na jaw

18 godzin temu
Saga z udziałem Viniciusa Juniora powoli dobiega końca. Hiszpańskie media ujawniły treść nowego kontraktu Brazylijczyka. "Wszystko jest gotowe do podpisania kontraktu, co ma nastąpić po zakończeniu rozgrywek La Liga, a przed Klubowymi Mistrzostwami Świata. Dzięki temu ruchowi klub wzmacnia swój przyszły projekt prowadzony przez Viniego, Mbappe i Bellinghama" - czytamy. Zarobki robią wrażenie.
Od jakiegoś czasu trwa saga związana z nowym kontraktem dla Viniciusa Juniora. Kontrakt Brazylijczyka co prawda wygasa 30 czerwca 2027 roku, ale już dyskutuje się na temat jego przedłużenia. Jak się okazuje - sytuacja z tym związana była dynamiczna i zmieniała się jak w kalejdoskopie.


REKLAMA


Zobacz wideo Kto faworytem finału Ligi Mistrzów: PSG czy Inter? "Inter wszystkich wyjaśni"


Saga kontraktowa z udziałem Viniciusa Juniora
Raz informowano, iż Brazylijczyk ustalił szczegóły i przedłużenie jego kontraktu miało być "praktyczne pewne". Dzień później "The Athletic" przekazał, iż otoczenie piłkarza stanowczo zaprzecza, jakoby do podpisania umowy było blisko. Ponadto pojawiały się informacje, iż kluby z Arabii Saudyjskiej są gotowi zaoferować mu lukratywny kontrakt. Mówiło się choćby o miliardzie euro za pięć lat grania.


choćby Florentino Perez miał się przygotowywać na ewentualne odejście Viniciusa. "Według gazety jednym z nich jest ewentualne sprowadzenie Erlinga Haalanda. Mimo iż Norweg ma istotny kontrakt z Manchesterem City do 2034 r., Perez, który jest jego wielkim fanem, w takim wypadku od razu chciałby ścignąć go na Santiago Bernabeu" - pisał jakiś czas temu "The Athletic".
Media ujawniają kontrakt Viniciusa
Teraz w Hiszpańskich mediach pojawiły się nowe informacje nt. przyszłości Brazylijczyka. "Vinicius uzgodnił już przedłużenie kontraktu z Realem Madryt, jak informuje SER. Wszystko jest gotowe do podpisania kontraktu, co ma nastąpić po zakończeniu rozgrywek La Liga, a przed Klubowymi Mistrzostwami Świata. Dzięki temu ruchowi klub wzmacnia swój przyszły projekt prowadzony przez Viniego, Mbappe i Bellinghama" - czytamy na łamach "AS-a".


Nowa umowa Brazylijczyka ma obowiązywać do 2030 roku. "To odnowienie czyni Viniciusa najlepiej opłacanym zawodnikiem w drużynie. Kiedy odnowił kontrakt w 2022 roku, podpisał umowę na 75 milionów euro na pięć sezonów - do 2027 roku. Progresywny kontrakt, za który otrzymywał średnio 15 milionów euro netto za sezon. Teraz, wraz z nowym odnowieniem, zbliża się do 20 milionów netto rocznie. Mbappé, według samego klubu, kiedy przybył do Madrytu, otrzymuje 15 za sezon (z wyjątkiem soczystej premii za podpisanie umowy, którą można uznać za ukrytą pensję rozłożoną na pięcioletni kontrakt)" - donoszą dziennikarze.


Bonusy w umowie Brazylijczyka
W kontrakcie skrzydłowego przez cały czas będą obowiązywać zapisy, które mają "zachęcać" go do osiągania celów. "Istnieją osiągnięcia zbiorowe, takie jak tytuły, ale także indywidualne, takie jak przekroczenie określonej liczby bramek w okresie lub, przede wszystkim, wygranie Złotej Piłki lub nagrody The Best. Zwycięstwo w tym drugim przypadku przyniosło Brazylijczykowi o dwa miliony euro więcej niż 15 milionów euro netto, które już zarobił" - podkreślono.
Zobacz też: Padło słynne "here we go"! Alonso i Real będą wściekli
Nowe warunki umowy będą obowiązywać od momentu podpisania kontraktu przez Brazylijczyka. "W ciągu pięciu lat, od 2025 do 2030 roku, Brazylijczyk zainkasuje kwotę około 100 milionów euro netto (po opodatkowaniu)" - wyliczono.
Na zakończenie "AS" zaznaczył, iż Vinicius nigdy nie rozważał opuszczenia Realu Madryt, mimo lukratywnych ofert m.in. z Arabii Saudyjskiej. Ponadto - choćby klub nie brał pod uwagę jego odejścia.
Idź do oryginalnego materiału